psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

Co to jest: jak idzie...

Co to jest: jak idzie to śpiewa a jak stoi to śmieci?
(Pielgrzymka...)

Przyjeżdża obcokrajowiec...

Przyjeżdża obcokrajowiec do Warszawy stoi przed Pałacem Kultury i Nauki i pyta sie pierwszego przechodnia :
- Czy to jest Pałac Kultury i Nauki ?
Przechodzień odpowiada :
- Yhm
Obcokrajowiec patrzy do słownika nie ma takiego słowa. Więc pyta się drugiego przechodnia :
- Czy to jest Pałac Kultury i Nauki ?
Ten odpowiada :
-No
Obcokrajowiec znowu szuka takiego słowa w słowniku i nie ma . Zauważył i pyta się :
- Czy to jest Pałac Kultury i Nauki ?
Policjant odpowiada :
-Tak
Obcokrajowiec patrzy w słowniku i znajduje takie słowo , więc pyta się policjanta :
- Dlaczego jak pytałem innych przechodniów to odpowiadali "no" i "yhm"?
Policjant odpowiada :
- Bo Ci co odpowiadają "yhm" to mają wykształcenie podstawowe, Ci co odpowiadają "no" to mają wykształcenie średnie , a Ci co odpowiadają " tak" to mają wykształcenie wyższe
- To pan ma wyższe wykształcenie - pyta obcokrajowiec
A policjant odpowiada :
- Yhm

CZŁOWIEK, KTÓRY MUCHY...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W restauracji....

W restauracji.
- Kelner, co mi tu pan podał? Ja zamówiłem ślimaki winniczki po parysku.
- Oj, przepraszam. A ja usłyszałem "szczurze języczki po kalisku".

Do Sejmu dzwoni telefon:...

Do Sejmu dzwoni telefon:
- Co muszę spełnić żeby zostać Posłem? Bardzo bym chciał.
- Panie! Wariat Pan jesteś?!
- Tak. A czy są jakieś inne wymogi?

kuzyn z miasta odwiedza...

kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Józka.
-nic na tej ziemi nie rośnie?
-ano nic-wzdycha Józek.
-a jakby tak zasiać kukurydzę?
-a...jakby zasiać,to by urosła

Dwóch kolegów przychodzi...

Dwóch kolegów przychodzi do restauracji,wyjmują kanapki i zaczynają jeść.Po chwili podchodzi kelner:
-Przepraszam,ale tu nie wolno jeść własnych kanapek.
-Naprawdę?No to się zamieniamy,Grzesiek.

ZASTAŁEM PANA KOWALSKIEGO?...

ZASTAŁEM PANA KOWALSKIEGO?

Jestem sobie dzisiaj w pracy z koleżanką i kierowcą. Wspomniany kierowca wczoraj troszkę narozrabiał - zawiózł klientowi nie ten rowerek, który ów zakupił. Dziś próbuje to odkręcić i słyszymy jego rozmowę telefoniczną z klientem:
- Dzień dobry, z tej strony kierowca firmy "...". Czy zastałem pana Kowalskiego? Nie ma go? To mogę prosić kogoś podobnego?

Dziewczyna żali się swojemu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wchodzi sadysta do sklepu...

Wchodzi sadysta do sklepu zoologicznego i pyta sprzedawczynię:
- Czy są papużki nierozłączki?
- Tak są.
- To poproszę jedną.