psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

kuzyn z miasta odwiedza...

kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Józka.
-nic na tej ziemi nie rośnie?
-ano nic-wzdycha Józek.
-a jakby tak zasiać kukurydzę?
-a...jakby zasiać,to by urosła

Dwóch kolegów przychodzi...

Dwóch kolegów przychodzi do restauracji,wyjmują kanapki i zaczynają jeść.Po chwili podchodzi kelner:
-Przepraszam,ale tu nie wolno jeść własnych kanapek.
-Naprawdę?No to się zamieniamy,Grzesiek.

ZASTAŁEM PANA KOWALSKIEGO?...

ZASTAŁEM PANA KOWALSKIEGO?

Jestem sobie dzisiaj w pracy z koleżanką i kierowcą. Wspomniany kierowca wczoraj troszkę narozrabiał - zawiózł klientowi nie ten rowerek, który ów zakupił. Dziś próbuje to odkręcić i słyszymy jego rozmowę telefoniczną z klientem:
- Dzień dobry, z tej strony kierowca firmy "...". Czy zastałem pana Kowalskiego? Nie ma go? To mogę prosić kogoś podobnego?

Dziewczyna żali się swojemu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wchodzi sadysta do sklepu...

Wchodzi sadysta do sklepu zoologicznego i pyta sprzedawczynię:
- Czy są papużki nierozłączki?
- Tak są.
- To poproszę jedną.

W gabinecie chirurga...

W gabinecie chirurga siedzi "nowy ruski" ze złamaną ręką. Chirurg mówi do niego:
- Ma pan złamaną rękę, będziemy musieli założyć gips.
- Koleś, jaki gips? Kładź marmur, ja płacę!

Facet chwali sie koledze:...

Facet chwali sie koledze: wiesz, wygrałem dwa miliony w totka. - no gratuluję a co na to twoja żona? - odebrało jej mowę - zazdroszczę ci, tyle szczescia naraz

Zdesperowana kobieta...

Zdesperowana kobieta poszukuje pomocy psychologicznej, dzwoni do wszelakich poradni:
- Mam problem, mam małe piersi...
- I dlatego zaczęła pani pić?
- Nie, chodzi o to, że mężczyźni...
- Jak zobaczą pani piersi zaczynają pić?
- Pan żartuje?
- Pani żartuje, dlaczego dzwoni pani do poradni uzależnień alkoholowych?

Znęcała się, ale to taka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Postanowiono rozstrzelać...

Postanowiono rozstrzelać synoptyków za to, że nie potrafili przepowiedzieć pogody tegorocznej zimy. Zawieziono ich na miejsce kaźni, tłum wiwatuje, aplauz powszechny. Werbliści rozpoczynają uroczystość, gdy nagle z tłumu dochodzi krzyk:
- Stójcie, stójcie!!! Nie można ich rozstrzeliwać! Jeszcze się mogą przydać!!!
Dowódca plutonu egzekucyjnego zdziwiony:
- Tak myślicie? Jakim sposobem?
- Należy ich powiesić! Chociaż kierunek wiatru pokażą...