psy
#it
hit
lek
fut
emu
syn

Dzieci w szkole miały...

Dzieci w szkole miały napisać opowiadanie z morałem.
Jasiu o dziwo zrobił zadanie, więc pani go wybrała.
"A więc części ciała okrutnie się pokłóciły, bo kto ma rządzić?
- My powinnyśmy być władcą, bo to my wszędzie chodzimy! - Mówiły nogi.
- A my wszystko widzimy! - odpowiadały oczy.
- My wszystko podnosimy! - Protestowały ręce.
- To przecież ja wami władam !!! - Nie mógł nie odezwać się mózg.
Nagle odezwał się tyłek. - Wszyscy w śmiech.
- Z koro tak, to protest - Powiedział tyłek i przestał cokolwiek robić.
Po jakimś czasie: nogi i ręce się powykręcały, oczy zrobiły się sine, a mózg przestał myśleć. Więc szefem został tyłek."
Pani myśląc, że w tym opowiadaniu chodzi oto, że nie można nikogo wykluczać, nawet gdy ten ktoś zdaje się być nie zbyt "fajny" pyta Jasia o morał.
A Jasiu odpowiada:
- Szefem może zostać tylko ten co gówno robi.

Raporty policyjne - część 2...

Raporty policyjne - część 2
• Pokropek nie odniósł skutku, denat nadal był martwy.

• Osobnik mimo mojego upomnienia zachowywał się agresywnie. Wobec powyższego uderzyłem go kilka razy pałką służbową, wiec do radiowozu wsiadł chętnie.

• Zwłoki wisiały dobrze wyeksponowane, wkomponowane we framugę drzwi.

• Nie można było zatrzymanego dokładnie rozpytać, bo był pijany i tylko bełkotał i charczał odbytnicą.

• Na postoju TAXI zauważyłem dwóch mężczyzn. Prawdopodobnie oczekiwali na taksówkę.

• Oskarżony ze świadkiem J. uzgodnił zakres wykonania robót hydraulicznych, co w efekcie doprowadziło do długotrwałego pijaństwa trwającego co najmniej jeden dzień.

• Przy nietrzeźwej znaleziono trzeźwe niemowlę.

• Awanturnik siedział spokojnie na łóżku. Kiedy zażądałem okazania dowodu osobistego, zaczął wymachiwać do mnie rękami i jednocześnie rękami zapierał się o meble.

POWROTY...

POWROTY

Tytułem wstępu:
Kumpel w żartach zaproponował mi kiedyś, przy Mojej Lepszej Połowie, żebyśmy się wybrali "na d*py". MLP tego nie skomentowała, łypnęła tylko delikatnie i na tym się skończyło.
Kilka dni później, leżymy sobie w łóżku (już bez kumpla), oglądamy TV i nagle ona ni stąd ni zowąd wypala:
ona - A ty naprawdę byś z nim poszedł?
ja - Hmm? Ale o co chodzi?
ona - No na te d*py - i zaraz dodaje zadowolona - zresztą, choćbyś poszedł, to i tak byś do mnie potem wrócił.
ja (w dalszym ciągu skupiony bardziej na TV niż na rozmowie) - Oczywiście, zawsze wracam.

Leci w samolocie w jednym...

Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna) i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...

Widziałem dziś kolesia...

Widziałem dziś kolesia w autobusie. Miał czaderską koszulkę z jakimś zespołem. Nie mogłem się powstrzymać i gapiłem się próbując odczytać co to za zespół. W końcu koleś się odwrócił do mnie, wrzasnął "czemu nie zrobisz sobie zdjęcia palancie!" i wysiadł z autobusu. Kiedy szedł ulicą zobaczyłem, ze nie ma jednej ręki. YAFUD

Dwie blondynki na basenie:...

Dwie blondynki na basenie:
- A ty jaki styl wolisz? Kraula czy klasyczny?
- Najbardziej lubię na plecach i od tyłu...

Dwóch więźniów (szczerbaty...

Dwóch więźniów (szczerbaty i ślepy) planują ucieczkę z więzienia. Szczerbaty mówi do ślepego:
- Ty stań na czatach, a ja przegryzę kraty.

Przychodzi Jasio do domu...

Przychodzi Jasio do domu i pyta taty:
- Tato, co to jest paranoja?
- Jasio,idź do mamy i zapytaj sie czy dałaby za 100 dolarów.
Jasio poszedł, zapytał się i mówi do taty:
- Mama dałaby!
- To idź do siostry i zapytaj czy dałaby za 50 dolarów.
Jasio poszedł,przychodzi i mówi:
- Siostra dałaby.
- A teraz idź do babci i zapytaj czy dałaby za 25 dolarów.
Jasio poszedł,zapytał się i mówi:
- Babcia dałaby nawet za 10 dolarów.
- I widzisz synku to jest paranoja 3 k***y w domu i ani jednego dolara!!!

Był chłopak z dziewczyną...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi facet do sklepu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.