#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Mąż po pracy biegiem...

Mąż po pracy biegiem wpada do domu i nie mówiąc ani słowa łapie walizkę zabiera się za pakowanie swoich rzeczy. Żona w konsternacji:
- Co robisz?!?
- Jadę na wyspę Figlimigli!!
- Po co?
- Tam kobiety płacą mężczyznom za seks. 3 dolary za numerek!
Żona natychmiast zaczęła się również pakować.
- A ty dlaczego się pakujesz?
- Jadę z Tobą!
- Po co?
- Ooo, kochaniutki, ja muszę zobaczyć jak Ty dasz radę przeżyć za 6 dolarów miesięcznie.

Kandydat na zięcia zwraca...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Weteran armii radzieckiej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kochanie, nasz odkurzacz...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Umarł producent broni...

Umarł producent broni i poszedł do nieba:
-Witaj dobry człowieku, czy zrobiłeś w swoim życiu coś złego?- pyta Bóg
Na co człowiek odpowiada:
-Broń Boże!

Żona do męża:...

Żona do męża:
- Ok, mów po dobroci jak było, bo jak sama sobie wymyśle to dopiero będziesz miał przechlapane.

TO MUSIAŁA BYĆ DOBRA SZTUKA...

TO MUSIAŁA BYĆ DOBRA SZTUKA

Siedzę sobie wczoraj z ukochaną w teatrze, czekamy na rozpoczęcie przedstawienia (sztuka "Mayday2"), a kobieta siedząca w rzędzie przed nami, zwraca się do swojego faceta:
- Marek, to o czym ten film ma być?
Końcówka pierwszej części przedstawienia była bardzo śmieszna... Sporo gagów i wesołych sytuacji. Po nich nastąpiła przerwa. Gość (ten sam co wyżej) roześmiany gagami, zwraca się do dziewczyny (tej samej co wyżej):
- No... Ale to niezła sztuka jest... (zapewne w domyśle przedstawienia)
Ona, patrząc na przechodzącą właśnie obok blondynkę w mini z "wysokim zawieszeniem":
- Marek! Ale Ty jesteś świnia! Za innymi babami się oglądasz...

Wpada Amerykanin do polskiego...

Wpada Amerykanin do polskiego baru i krzyczy na całe gardło:
- Ja słyszałem, że wy Polacy jesteście strasznymi pijakami. Dam 1000 dolarów, jeśli jeden z was wypije na raz litr wódki.
W barze cisza, nikt się nie zgłasza, jeden facet nawet wybiegł z baru.
- No co? Nie ma nikogo chętnego?
Nagle wpada ten sam koleś, który wybiegł z baru i mówi:
- Ty, amerykaniec, zakład dalej ważny?
- Tak.
- Barman dawaj litra wódki - mówi Polak.
Polak wziął butelkę, przechylił i wypił całą. Amerykaniec z niedowierzaniem dał mu 1000 dolarów i mówi:
- No, jesteś twardy jak stal. Ale powiedz gdzie byłeś jak wybiegłeś z baru?
- Byłem w barze naprzeciwko zobaczyć, czy mi się uda.

Policjanci zostali wezwani...

Policjanci zostali wezwani na miejsce zdarzenia oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym.
Ciało znajduje się w ubikacji - z głową w sedesie przytrzaśniętą deską klozetową. Policjanci postanawiają przesłuchać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia.
- Czy znał pan poszkodowaną?
- Tak, to moja teściowa.
- Zdzichu, sprawa jasna, pisz! Przyczyna zgonu: śmiertelne zatrucie domestosem w trakcie czyszczenia toalety.

Policjant z drogówki...

Policjant z drogówki leży w szpitalu po operacji wyrostka. Kiedy obudził się z narkozy, powiedzieli mu, że operacja się udała i że wszystko OK, jednak z każdą chwilą coraz bardziej niepokoił go ból klatki piersiowej. Ciągnąco-piekący ból, który nasilał się przy każdym, drobnym nawet ruchu. Przerażony biedak nabrał wreszcie przekonania, że to rana po drugiej operacji, o której lekarze mu nie powiedzieli... W końcu zebrał się na odwagę i podciągnął przydziałowe giezełko na tyle wysoko, żeby móc się dokładnie przyjrzeć spustoszeniu, jakie chirurdzy poczynili w jego ciele.
Jakież było jego zdumienie, kiedy na swojej owłosionej klacie zobaczył spory kawał taśmy do oklejania paczek, takiej z fest klejem. Zaś na taśmie flamastrem napisano:
"Z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia - od pielęgniarki, której w zeszłym tygodniu wlepiłeś mandat."