psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

[Marecki]- Chcę seksu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Moja teściowa całe życie...

Moja teściowa całe życie pracowała jako sekretarka w Bardzo Ważnym Urzędzie i zawsze "ścigała" się ze mną, pierwszą synową, w tzw. gospodarstwie (kto lepsze ogórki, kto więcej słoików, itd), starając mi się udowodnić, że jej syn powinien mieć lepszą, bardziej zaradną żonę. Nie podejmowałam walki, choć moja piwnica i tzw. gospodarstwo było nieźle wyposażone. Dla świętego spokoju i dobrego kontaktu moich dzieci z dziadkami zawsze przyznawałam pierwszeństwo teściowej, jej córce i późniejszym synowym. Ostatnio teściowa, po 20 latach dowiedziała się od swoich wnuków, że piszę na komputerze szybciej niż ona od samego początku, a moje przetwory (i ich ilość) biją babcine na głowę. I znów, po tylu latach starań, mam przekichane u teściów przez taką pierdołę.... YAFUD

Żonę w środku nocy obudziły...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zatrzymała się winda...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Studentka historii odpowiada...

Studentka historii odpowiada na egzaminie:
- No to niech nam pani powie: jaka była pierwsza stolica Polski?
Po długim namyśle i podpowiedziach egzaminatorów wreszcie wyksztusiła:
- Gniezno.
Dostała trójkę. Kiedy wyszła koleżanki obstąpiły ją z zapytaniem: o co pytają?
Studentka opowiedziała całe zajście, a jedna ze zdających zapisała sobie odpowiedź na karteczce i wsadziła do buta.
Przyszła i jej kolej. Po długich męczarniach przed egzaminatorami znowu padło pytanie o pierwszą stolicę Polski. Zadowolona studentka sięgnęła dyskretnie do buta wyjęła karteczkę, z uśmiechem i pewnością siebie przeczytała: - RADOSKÓR.

Jedzie przyszłe małżeństwo...

Jedzie przyszłe małżeństwo do kościoła, by zawrzeć ślub, ale przed tym kupują papugę.
Jadą, jadą i panna młoda zobaczyła nie za ładną pogodę i powiedziała:
- Ale leje! - Papuga to zapamiętała.
Jadą dalej i idzie bezdomny, który zbiera pieniądze i żona mówi:
- Patrz kotku, żebrak idzie. - Papuga to zapamiętała.
Jadą dalej i nagle wyłonił się bardzo niebezpieczny zakręt, więc żona mówi do przyszłego męża
- Uważaj kotku, bo nie wyrobisz na tym zakręcie. - Papuga to zapamiętała.
Są już na miejscu - w kościele i ksiądz kropi z kropidła, a papuga na to
- Ale leje! - Ksiądz to zniósł. Parę minut później ksiądz zbiera na tacę. Papuga mówi:
- Patrz kotku, żebrak idzie. - Ksiądz już tego nie zniósł i zaczął gonić papugę po całym kościele, a papuga rzekła:
- Uważaj kotku, bo nie wyrobisz na zakręcie.

STYL JAZDY...

STYL JAZDY

Długa droga do Włoch. Pomykam sobie dosyć żwawo późnym wieczorem (wczesną nocą) po autostradzie w okolicach Florencji. Rodzinka śpi. W pewnym momencie zauważam, że "trop w trop" jedzie za mną pewien gostek. Ja jadę lewym pasem - on jedzie lewym pasem, ja zmieniam pas na prawy - on zmienia na prawy, ja przyspieszam - on przyspiesza itd.
Po kilkunastu kilometrach moja małżonka się budzi, więc mówię jej o tym dziwnym "ogonie" i wysnuwam hipotezę, że facetowi (kobietce) za mną pasuje mój styl jazdy.
Na to moja połówka:
- Eeee... przesadzasz kochanie, pewnie chce sobie tylko trochę pojeździć jak ciul.

- Panie doktorze, pacjent...

- Panie doktorze, pacjent który właśnie od pana wyszedł upadł i stracił przytomność! Co robić?
- Proszę go obrócić tak, żeby wyglądało że właśnie wchodził.

Przed wyborami zajączek...

Przed wyborami zajączek zastanawia się na którą partię ma głosować.
Postanowił zorientować się co na kogo będą głosować inne zwierzątka. Pyta myszkę:
- Myszko, na jaką partię zagłosujasz?
- Na Prawo i Sprawiedliwość. Moja babka żyła z kościoła, moja matka żyła z kościoła i ja też będę z niego żyła. To partia w sam raz dla mnie.
Zajączek pokicał dalej i zobaczył ślimaka.
- Ślimaku, na jaka partię zagłosujesz?
- Na Platformę Obywatelską. Mój dziadek miał własny dom, mój ojciec miał własny dom i ja mam własny dom.
Po chwili zajączek zobaczył hipopotama.
- Hipciu, na jaka partię będziesz głosował?
- Na Samoobronę.
- A dlaczego?
- Mój dziad miał wielką gębę, mój ojciec...

Idealna żona powinna...

Idealna żona powinna być jak karaluch.
Widzisz ją albo w nocy, albo w kuchni.