MAMA: Pokażmy, córeczko,
cioci, jak ładnie nauczyłaś się
nazw miesięcy:
MAMA: sty
CÓRKA: CZEŃ
MAMA: lu
córka: ty
MAMA:a dalej sama
CÓRKA:rzec,cień, aj, wiec,
piec, pień, sień, nik, pad, i dzień.
Diabeł porwał Ruska Niemca i Polaka. Powiedział im, że wróci za miesiąc i dał każdemu dwie srebrne kule. Wraca po miesiącu i ogląda...
Patrzy, Rusek Super czołg T34
Patrzy, Niemiec Mercedesik S classa.
Patrzy, Polak płacze, więc pyta:
- Co się stało?
Polak odpowiada:
- Jedną zgubiłem, jedną zepsułem.
Dlaczego Bóg stworzył blondynki?
- Bo owca nie potrafi przynieść piwa z lodówki.
A dlaczego Bóg stworzył brunetki?
- Bo blondynka też tego nie potrafi...
Francuz, Włoch i Amerykanin siedzieli razem w samolocie. Po kilku drinkach mężczyźni się rozluźnili i zaczęli rozmawiać o życiu osobistym.
– Ostatniej nocy kochałem się z żoną cztery razy. – przechwalał się Francuz – a dziś rano zrobiła mi na śniadanie wspaniałe naleśniki i powiedziała, że uwielbia mnie jako kochanka.
– Ostatniej nocy kochałem się z żoną sześć razy. –odpowiedział mu Włoch – i dziś rano zrobiła mi na śniadanie przepyszne omeletto i powiedziała, że nigdy nie pokocha innego mężczyzny.
Amerykanin milczał, w końcu zagadnął go Francuz:
– A ty, ile razy kochałeś się z żoną zeszłej nocy?
– Raz.– odpowiedział zapytany.
– Tylko raz?! – prychnął kpiąco Włoch – A co ci powiedziała nad ranem?
– Don’t stop!
Pijany mąż wraca do domu puka do drzwi, otwiera mu żona:
- Gdzie byłeś!
- Na czynie!
- Na jakim czynie, Ja się pytam gdzie byłeś!
- Na czynie!
- Na jakim czynie!
- Naczynie będę żygał
Małżeństwo jedzie samochodem już przez dłuższą chwilę, nie odzywając się do siebie po wcześniejszej sprzeczce. Nagle żona zauważa stodołę z różnego rodzaju bydłem: krowy, byki, świnie, owce...
- Twoja rodzina? - pyta sarkastycznie żona.
- Tak, teściowie - odpowiada mąż.