psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Główny Urząd Ceł postanowił...

Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa.
Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało:
"Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...

Lecą dwie blondynki do...

Lecą dwie blondynki do Los Angeles. Wlatują właśnie w przestrzeń powietrzną stanu, kiedy nagła turbulencja gwałtownie rzuca samolotem.
- Ojeju, jakie wyboje!
- Ty jednak jesteś głupia torba, jakie wyboje? Po prostu jesteśmy już w Kaliforni, tutaj to normalne...
- Co?
- Trzęsienia ziemi...

Wiosna, las, ptaszki....

Wiosna, las, ptaszki. Gawędzi student (po nieudanej sesji) z dziewczyną:
- Nie wiem, co się ze mną dzieje? Chciałbym ulecieć daleko - daleko, schować się głęboko - głęboko, zaszyć się gdzieś cicho - cicho. Czyżby to miłość?
- Nie, kolego. To zaczął się wiosenny pobór do wojska.

Do krawca przyszedł Fąfara...

Do krawca przyszedł Fąfara ze swoim materiałem i powiedział, że chce z tego uszyć marynarkę, spodnie i kamizelkę. Krawiec zmierzył dostarczony materiał i oznajmił, że na to wszystko materiału nie wystarczy. Fąfara wziął więc materiał i poszedł do drugiego krawca, który w ciągu tygodnia wykonał zamówienie.
Pewnego dnia Fąfara spotyka na ulicy pierwszego krawca i mówi:
- Mówił pan, że nie wystarczy materiału na marynarkę, spodnie i kamizelkę, a tymczasem inny krawiec uszył i jeszcze mu wystarczyło na ubranko dla jego dziecka!
- Ale ja mam bliźnięta.

Ładne oczy masz, ale...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W lesie nie wolno było...

W lesie nie wolno było srać pod drzewka. Pewnego razu zajączkowi bardzo się zachciało i zesrał się pod drzewo. W tym czasie przyszedł lew, więc zajączek wziął gówienko w łapki.
Lew się pyta:
- Co tam masz?
Zajączek:
- Nic nie mam.
- No powiedz.
- Motylka mam.
- Pokaż tego motylka.
Zajączek otwiera łapki i mówi:
- O poleciał... A ile nasrał?!

Pani pyta dzieci jaki...

Pani pyta dzieci jaki odgłos daje krowa?
Małgosia: muu... Proszę pani
A jaki odgłos daje kot?
Mateusz: miał... Proszę pani
A jaki odgłos dają psy?
Jasiu: Na podłogę sku******y, rozłożyć nogi.

Przychodzi koleś do burdelu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Samolot. Pasażerowie...

Samolot. Pasażerowie bawią się,
piją drinki, śpiewają, tańczą.
Pilot samolotu woła do siebie stewardese:
- Proszę uspokoić pasażerów,
ponieważ samolot się pali!
- Dobrze proszę pana już idę.
Stewaredesa do pasażerów:
- Proszę państwa! Proszę zasiąść w fotelach,
zapiąć pasy, ponieważ samolot się pali i bedziemy lądować awaryjnie.
Nikt jednak nie słucha stewardesy. Zawiedziona idzie do pilota i mówi:
- Panie pilocie, oni mnie wcale nie słuchają. Nadal się bawią i śpiewają!
- To może niech pani przekaże im tę informację śpiewająco?
Stewardesa idzie i śpiewa:
- Samolot się pali!
A wszyscy pasażerowie:
- Sialalalala!

Żona mówi do męża lekko...

Żona mówi do męża lekko poirytowana jego niezaradnością życiową:
– Boże, jaka ty jesteś pierdoła, jesteś straszną pierdołą! Jesteś taką pierdołą, że w konkursie na największą pierdołę na świecie zająłbyś drugie miejsce.
– Dlaczego drugie? – pyta mąż.
– Bo taka jesteś pierdoła! – odpowiada żona.