Na przystanku stoją dwie blondynki. Wkońcy jedna pyta drugą. - Którym autobusem jedziesz? - 1-mówi ta druga. - A ty? - Ja jadę 7. Przyjechała 17 i wsiadły obie.

Dwa psy spotykają się:
- Cześć.
- Kra kra.
- Czyś ty zwariował!?
- Nie uczę się języków obcych.

Józek w barze mówi do kumpla:
- Wiesz, moja żona ma dzisiaj urodziny, i nie mam pomysłu na prezent dla niej...
Kumpel mówi:
- Mam pomysł, napisz jej certyfikat że jak chce to może mieć dwie godziny najlepszego seksu jaki tylko sobie zamarzy, wszystkie życzenia w łóżku spełnione. Podpisz i wręcz jej wieczorem!
Na drugi dzień spotykają się w barze, Józek coś nieswój.
- Wiesz, wręczyłem żonie ten certyfikat, a ona uściskała mnie i wybiegła z domu z okrzykiem: Wracam za dwie godziny!!

Czym się różni młotek od kukurydzy?
Młotek się dłużej gotuje.

- Baco, gdzieście się nauczyli tak drzewo rąbać?
- Na Saharze.
- E, baco, kłamiecie! Przecież Sahara to pustynia.
- No, teraz to już pustynia.

Szła sobie babka przez lotnisko i ją przelecieli...

• Nie odpowiadaj na lekcjach, niech nauczyciel też czasem zabłyśnie wiedzą.