psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

Przychodzi facet do pubu,...

Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do
barmana:
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec
jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
- Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie 100 złotych
na blacie.
Barman pyta:
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami?
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...Nalej.

Wydaje mi się to bardzo...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

siedzi baca kozy pasi...

siedzi baca kozy pasi idzie turysta i sie pyta
-baco a za ile te wisiorki
baca na to
wciagnal nosem
i juz sprzedane :**)

MAGICZNE PUDEŁKO...

MAGICZNE PUDEŁKO

Dziadek Bolek (który już tu gościł) postanowił po raz pierwszy w życiu skorzystać z technologii telefonii cyfrowej, jako że z Wiesławem - synem swoim a rodzonym bratem teścia mego w ogóle telefonu nie posiadają. Chodziło o to, by kuzynkę do siebie zaprosić na imprezkę długołikendowomajową.
- Eź no mnie numer do Gieni wystukaj na tym pudełku swoim. Jak się z tego czegoś gada? Małe toto... I nie wiem, czy słyszał będę (polej no Wiesiu), bo głuchy człek nieco...
- To może dziadku ja wezmę tak na głośnomówiący, coby lepiej słychać było?
- To weź. (polałeś Wiesiu?)
Numer wystukany, stakan opróżniony, śmiałość jest - dziadek Bolek uderza:
- Dzień dobry!
- Słucham?
- Czy ja mogę z Gienią rozmawiać?!
- Przy telefonie.
- Dzień dobry!! Ale czy z Gienią mogę rozmawiać?! Bolek mówi!!!
- Przy telefonie!!
- Gienia?!
- Tak!!!
- Gieeenia! Od razu Cię poznałem!!!

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze sikam alkoholem.
Lekarz powiedział:
- Nalej pan do szklanki. Lekarz spóbował i mówi:
- Prawda. Spóbował z buteli, wiadra a na końcu z gwinta.

Pierwsze zajęcia na kursie...

Pierwsze zajęcia na kursie dla hydraulików:
- Panowie, na początek najważniejsze - zapomnijcie, czego nauczyliście się na niemieckich pornosach!

Przy automacie telefonicznym...

Przy automacie telefonicznym stoi facet, trzyma słuchawkę przy uchu i milczy. Za nim zebrała się już spora kolejka. Wreszcie jakaś kobieta go szturcha:
- Niech pan już zwolni ten automat! Już od 20 minut trzyma pan słuchawkę i jeszcze ani słowa pan nie powiedział!
- Bo ja dzwonię do swojej teściowej, proszę pani.

Pani w szkole pyta dzieci:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W domu Pabla Picassa...

W domu Pabla Picassa było włamanie. Włamywacz został nakryty na gorącym uczynku przez artystę, ale szczęśliwie dla niego udało mu się uciec.
Picasso wezwał paryską policję. Po wstępnych ustaleniach zaproponował policjantom, że sporządzi portret pamięciowy włamywacza.

Następnego dnia rano paryska policja aresztowała matkę przełożoną z katedry Notre-Dam, ministra finansów, wieżę Eiffla, dwie pralki i aparat do mierzenia ciśnienia...

Zatonął okręt. Z katastrofy...

Zatonął okręt. Z katastrofy ocalało dwoje rozbitków: Fąfara i sexbomba Pamela Anderson. Dopłynęli do niezamieszkałej wyspy, a ponieważ na brzegu znaleźli sporo sprzętu z zatopionego statku, urządzili sobie prowizoryczne mieszkanko i czekali na ratunek. Czekali i czekali, mijały dni, tygodnie, miesiące... Z braku innych uciech, Pamela zadowoliła się Fąfarą i codziennie kochali się na plaży. Fąfara był wniebowzięty, ale po pewnym czasie Pamela zauważyła, że po seksie on robił się smutny, jakby czegoś mu brakowało. Mówi do niego:
- Mieszkamy tu sobie całkiem znośnie, piękna okolica, mamy co jeść, udało ci się nawet sfermentować niezły alkohol, ale widzę, że coś cię trapi.
- Masz rację, brakuje mi tu czegoś.
- Powiedz, proszę. Spełnię każde twoje życzenie.
- Dobrze. Czy mogłabyś ubrać się w moje ciuchy i przez chwilę udawać, że jesteś facetem?
- Po co? Ja ci nie wystarczam?
- Nie o to chodzi. Zrób to dla mnie, tylko na chwilę...
Pamela wdziewa spodnie, wiąże włosy pod kapeluszem i udając męski głos, mówi:
- Cześć, Fąfara! Co słychać, stary?
- Heee, człowieku! Wiesz kogo ja od miesiąca posuwam?!...