hit
psy
fut
lek
emu
syn
#it

Kowalski spotyka Nowaka....

Kowalski spotyka Nowaka.
- Wiesz, mam pieruński smak.
- A ja mam pół litra - mówi na to Nowak - ale nie mam miarki.
- Miarkę to mam w gębie - śmieje się Kowalski.
Gdy Nowak wręczył mu całą butelkę, Kowalski pociągnął tak, że nic we flaszce nie zostało. Nowak popatrzył i spokojnie wycedził przez zęby:
- Wiesz, ja ci nie żałuję tej gorzały, ale tą miarkę muszę ci roztrzaskać.

Szkot wsiada z dużym...

Szkot wsiada z dużym workiem do autobusu. Podchodzi do niego konduktor i mówi:
- Będzie pan musiał zapłacić również za bagaż.
Szkot rozwiązuje worek i mówi:
- Wychodź, synku. Tak, czy owak trzeba zapłacić!

- Wiesz, moja żona chyba...

- Wiesz, moja żona chyba nie żyje.
- Jak to?!
- No sex to tak jak zwykle, ale garów i prania ciągle przybywa.

- Panie dyrektorze, chciałbym...

- Panie dyrektorze, chciałbym porozmawiać o mojej podwyżce.
- Widzicie, Kowalski, to jest tak samo, jakbym ja do was przyszedł i chciałbym z wami porozmawiać o Bogu.
- Ależ panie dyrektorze, przecież pan doskonale wie, że jestem ateistą!
- Otóż to, Kowalski, otóż to...

Dwaj kieszonkowcy rozmawiają...

Dwaj kieszonkowcy rozmawiają w celi:
- Widziałeś jaki świetny zegarek miał mój adwokat?
- Jeszcze nie. Pokaż.

Jadą informatycy w pociągu...

Jadą informatycy w pociągu i ciągle dyskutują o komputerach. Postronny pasażer, znudzony wysłuchiwaniem tego bełkotu prosi informatyków
- Panowie, a może o dupach porozmawiacie?
Zapada cisza. Konsternacja. Wreszcie jeden zaczyna:
- Windows jest do dupy...

Jak zmieścić żyrafy do...

Jak zmieścić żyrafy do lodówki?
Odp.: Otworzyć drzwiczki,wsadzić żyrafy.

jak zmieścić słonie do lodówki?
Odp.: Otworzyć drzwiczki,wyjąć żyrafy,wsadzić słonie.

Król zwierząt zwołał zebranie.Jakich zwierząt nie było na zebraniu?
Odp. Słoni,bo siedziały w lodówce.

Chcesz przejść Nil pełen krokodyli. Jak to zrobisz?
Odp.: Po prostu przepłyniesz,krokodyle są na zebraniu!

Spotykają się dwie przyjaciółk...

Spotykają się dwie przyjaciółki.
- Wiesz, mój Krzysiek jest impotentem.
- Nie wiedziałaś tego przed ślubem?
- Mówił że ma jakąś nieruchomość, ale myślałam, że chodzi o domek nad jeziorem

Osadzonego w zakładzie...

Osadzonego w zakładzie karnym odwiedza kumpel i na wszelkie sposoby stara się go pocieszyć:
- Słuchaj, stary, ciebie już nic nie obchodzi i o nic nie musisz się martwić. Ani o dach nad głową, ani o żarcie..
- Tak, tak. Ani o to, czy nie zapomniałem zamknąć drzwi na klucz...

Jeden facet siedział...

Jeden facet siedział sobie przed barem popijając drinka i ogólnie zachwycając się pięknem tego świata. Nagle do stolika podeszła zakonnica i zaczęła wyrzucać mu całe zło jakie płynie z picia alkoholu.
- Powinien się pan wstydzić ! Pijaństwo jest grzechem ! Alkohol to krew diabła!
- A skąd siostra może to wiedzieć?! - zdenerwował się facet.
- Siostra Przełożona mi powiedziała.
- A czy siostra kiedykolwiek piła alkohol? Jak możesz być pewna, że to co mówisz jest prawdą?
- Nie bądź śmieszny młody człowieku, oczywiście że nigdy nie piłam alkoholu. - Więc pozwól, że postawię Ci drinka. Jeśli po tym dalej będziesz twierdzić, że alkohol to zło to nie będę już pić do końca życia.
- Ale jakbym mogła, ja zakonnica, siedząc przed lokalem popijać sobie drinka?
- Powiem barmanowi żeby przelał Ci drinka do filiżanki, wtedy nikt nie rozpozna co pijesz.
Zakonnica zgodziła się i facet wszedł do baru.
- Poproszę jeszcze raz whisky dla mnie i do tego potrójną wódkę - tu ściszył swój głos i mówi do barmana - tylko czy mógłbyś przelać wódkę do filiżanki ? Barman odpowiada:
- No nie ! Znowu ta cholerna zakonnica!