psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

W mieszkaniu Nowaków...

W mieszkaniu Nowaków dzwoni telefon:
- Tata w domu?
- Wstyd powiedzieć, ale taty nie ma w domu.
- Dlaczego wstyd ?
- Bo nie lubię kłamać.

Po ulicach miasta z wielką...

Po ulicach miasta z wielką prędkością zaiwania taksówka. Pasażer, pobielały ze strachu, siedzi na fotelu obok kierowcy i wpina palce w tapicerkę
- Bracie, nie stresuj się, ja też nie chce trafić znowu do szpitala - zagaja kierowca, całkiem wyluzowany.
- A bardzo ucierpiałeś w poprzednim wypadku?
- Wypadku ?? Człowieku, ja z psychiatryka wieję...

Nauczyciel zadał pracę...

Nauczyciel zadał pracę na temat: "Gdybym był dyrektorem firmy". Wszyscy starannie piszą, i tylko Wowa patrzy w okno.
- A ty dlaczego nie piszesz?
- Czekam na sekretarkę!

Jedna kangurzyca pyta drugą:...

Jedna kangurzyca pyta drugą:
- Chciałbyś mieć dwójkę dzieci?
- Bardzo, ale to nie na moją kieszeń.

Cztery przyjaciółki wracają...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kumpel do kumpla: - Wygrałem...

Kumpel do kumpla: - Wygrałem milion złotych w totka! - Gratulacje! A co na to twoja żona? - Odebrało jej mowę! - Zazdroszczę ci. Tyle szczęścia na raz...

Idzie blondynka ulicą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przy stole siedzą mąż...

Przy stole siedzą mąż i żona i jedzą obiad. W pewnym momencie żona wylała na siebie zupę. Patrzy na siebie i mówi:
- Cholera, wyglądam jak świnia.
Mąż na to:
- Faktycznie! I jeszcze się zupą oblałaś!

TO BYŁO DO PRZEWIDZENIA......

TO BYŁO DO PRZEWIDZENIA...

Jest godzina 20:00, moje Kochanie poszło oddać sąsiadowi wiertarkę. Zaczynam pisać Autentyk, bo to niemożliwe, żeby nie stało się coś przynajmniej uśmieszek powodującego.
...
20:15 - przeglądam sobie INTERNET
...
20:24 - otworzyłam sobie piwko
...
20:27 - sąsiad puścił głośną muzykę
...
20:36 - słychać śmiechy
...
21:00 - dalej słychać śmiechy i muzykę
...
21:27 - Kochania mego nadal nie ma
...
21:35 - Kochanie wraca z chuchem i... wiertarką

Facet posuwa drugiego...

Facet posuwa drugiego od tyłu i szepcze mu słodko do ucha:
- Ale masz wspaniałą ciasną dziurkę!
- Bo jestem dopiero na I roku, proszę księdza biskupa.