psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Do mieszkania kobiety...

Do mieszkania kobiety dzwoni młody mężczyzna. Kobieta otwiera drzwi i pyta:
- O co chodzi?
- Przyszedłem prosić pani córkę... o rękę.
Kobieta, mocno zdziwiona:
- Którą? Starszą czy młodszą?
- Przepraszam. Nie wiedziałem, że ona ma jedną rękę starszą, a drugą młodszą.

Jadę autobusem, nie jest...

Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?

Syn gangstera pyta ojca: ...

Syn gangstera pyta ojca:
- Tato, co to jest etyka?
- Etyka, to najważniejsza rzecz w interesach. Wyobraź sobie, że dealer narkotyków kupuje ode mnie sto gramów heroiny i płaci 100-dolarowym banknotem. Gdy wychodzi, widzę, że dał mi dwie sklejone studolarówki. I w tym momencie pojawia się etyka. Mam o tym powiedzieć mojemu szefowi czy nie?

Młody i żądny sensacji...

Młody i żądny sensacji dziennikarz zawitał do zapadłej gdzieś w
górach bacówki. Postawił litra i wdał się w rozmowę z juhasami. Pod
wieczór, kiedy już wszyscy byli podchmieleni, odważył się zapytać.
- Panowie, a powiedzcie mi tak szczerze, jak to wy tam z tymi owieczkami...
- A, panocku, co wom bydziemy godoć... wybierzcie se jednom i sami poprobujcie...
- Eeee... nabieracie mnie...
- Ale gdziezby tam, prowde jak nic godomy...
No i gość dal się namówić - spędził noc z owieczką w osobnym
szałasie. Nad ranem, jeszcze pod wrażeniem nowych doznań, wychodzi
przed szałas, patrzy - a juhasi turlają się ze śmiechu po trawie.
- Mówiłem, że mnie nabieracie !!!
- Ale nie panocku, tylko żeście se najbrzydszom wybrali....

Wchodzi pies do lasu,...

Wchodzi pies do lasu, widzi wieloryba i pyta go:
- Nie powinieneś przypadkiem być w oceanie?
A wieloryb patrzy na niego i po chwili odpowiada:
-Tak.

Leci sobie orzeł. Macha...

Leci sobie orzeł. Macha majestatycznie skrzydłami. Rozkoszuje się pięknem przyrody. Nagle spostrzega w dole zająca. Śmiga za szarakiem.... Szuuuu... A tam okazuje się, że zając cały we krwi. Żal się orłu zrobiło zajączka:
- Co ci się stało mój mały?
- Słonica mnie użyła, jako tamponu.
- Żesz, kurffa...
I odleciał orzeł, majestatycznie machając skrzydłami, kontemplując naturę. Następnego dnia biegnie sobie zajączek. Już czyściutki, bielutki, mięciutki. Strzyże uszkami, przyrodę śledzi. Patrzy, a tam w górze leci orzeł. Cały we krwi umazany.
- Co ci się stało o wielki ptaku?
- Co się stało? Co się kurffa, stało? Szukam tego sku***syna, co powiedział słonicy, że podpaska ze skrzydełkami jest lepsza od tamponu!

John i Mary byli parą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzą na drzewie 2 Leniwce....

Siedzą na drzewie 2 Leniwce.
Przez parę godzin się nie ruszają.
W końcu ten jeden sie obrócił na drugi bok,a ten drugi do niego:
-Stefan,co taki nerwowy jestes??

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z Murzynkiem na rękach:
- Skąd u pani to niemowlę?
- Miałam randkę w ciemno.

Podawanie wysokości pensji...

Podawanie wysokości pensji w wartości brutto jest jak podawanie długości członka razem z kręgosłupem...