psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

W przeddzień 60 rocznicy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Na jakie pytanie nie...

- Na jakie pytanie nie można odpowiedzieć "tak"?
- Na pytanie - "śpisz?".
- A na jakie nie można odpowiedzieć "nie"?
- Na pytanie - "żyjesz?".

"Kiedy używam terminu...

"Kiedy używam terminu „prawdziwe bogactwo”, nie mam na myśli wyłącznie pieniędzy. Pieniądze to tylko jeden z elementów."

Wraca mąż do domu zastaje...

Wraca mąż do domu zastaje obcego faceta w swoim łóżku pyta się co ty tu robisz??
Czekam na Emile.
Mąż mówi o to kur** jedna dobra nie zrobię ci nic, ale poczekam na nią, schowam się w szafie. Wraca jego żona zaczyna sex z kochankiem w pewnym momencie krzyczy do niego podniecona żerżn* mnie tak aż się zesikam a on na to zajrzyj do szafy to się posrasz Smile

"Polskie przysłowia":...

"Polskie przysłowia":
- Nie taka baba straszna... jak się umaluje.
- Ten się śmieje ostatni... kto wolniej kojarzy.
- Kto pod kim dołki kopie... ten szybko awansuje.
- Nie pożądaj żony bliźniego swego... nadaremno.
- Jak cię widzą... to pracuj.
- Tym chata bogata... co ukradnie tata.
- Kto rano wstaje ten... idzie po bułki.
- Nie ma tego złego... co by nam nie wyszło.
- Jak sobie pościelesz... to mnie zawołaj.

W moim wieku dobry jest...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wizytacja w jednostce...

Wizytacja w jednostce wojskowej. Dowódca, pułkownik Broda zdaje relację wizytującemu generałowi:
- Największym moim osiągnięciem jest wprowadzenie bezwzględnej dyscypliny.
W tym momencie otwierają się drzwi, wsuwa się głowa kaprala Nowaka i mówi:
- Ej, ty stary moczymordo, biorę gazik, bo jedziemy z plutonowym Goździkiem po wódkę na wieczór, dobra?
Głowa się wycofuje, drzwi trzaskają, a pułkownik – dostrzegając zdziwienie w oczach generała – spokojnie wyjaśnia:
- Widzi pan, jeszcze rok temu żaden z nich by nawet nie zapytał.

POMOCNA...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mężczyzna chciał się...

Mężczyzna chciał się pozbyć kota. Wsadził go do samochodu i wywiózł go kilka ulic dalej. Gdy wrócił do domu, kot już tam był. Wywiózł go jeszcze dalej. Wraca do domu - kot siedzi przed drzwiami. Wywiózł go trzeci raz, ale tym razem długo krążył po ulicach, ciągle zmieniając kierunek. W końcu dzwoni do domu:
- Jest kot? - pyta.
- Jest - odpowiada żona.
- To daj go do telefonu, bo nie mogę trafić do domu.

Co to jest: pomarańczowe,...

Co to jest: pomarańczowe, potem zielone, niebieskie, czerwone, żółte...
- Nie wiem... Co?
- Też nie wiem, ale fajnie zmienia kolory.