psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Policjant dziś puka w...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Blondynka idzie ulicą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dziewczyna do chłopaka...

Dziewczyna do chłopaka
- Trudno mnie znaleźć, ale łatwo stracić...
- A ty co, druga skarpetka jesteś?!

Jasiu na polskim uczy...

Jasiu na polskim uczy się zaimków.
Nagle pani pyta Jasia:
- Na jakie pytania odpowiada zaimek?
Jasiu obudził się ze snu i mówi:
- Co? Gdzie? Jak?
- Brawo Jasiu dostajesz 5.

Poznałem dzisiaj rodzinę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Co ma wspólnego teściowa...

Co ma wspólnego teściowa i muchomor?
To i to trujące.

TAJEMNICE ZAGINIĘCIA...

TAJEMNICE ZAGINIĘCIA

Na infolinii:
- Dzień dobry. Zaginęła mi kartka, ta wasza, i chciałam ją zastrzeżyć !
- Jaki to był rodzaj karty Proszę Pani? Visa? Mastercard? Maestro?
- NIE NIE TAKA! To była karta... Eeee... BURSZTYNOWA!
- Bursztynowa to była proszę pani Komnata... Też zaginęła...

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do banku i prosi o kredyt na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt. Na to blondynka odpowiada: A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:
- Boli mnie gdy dotykam się palcem o tu (pokazując udo), oraz tu (pokazując ramię), a także tutaj (pokazując policzek). Lekarz diagnozuje: - Ma pani złamany palec.

Pewna dziewczyna postanowiła...

Pewna dziewczyna postanowiła zerwać ze swoim chłopakiem, ten ją bowiem stale, ale to stale poprawiał, gdy tylko coś mówiła. Przychodzi zatem do chłopaka i mówi:
- Wasia, musimy poważnie porozmawiać.
- Mam na imię Jura.
- O widzisz?! Co bym nie powiedziała, to stale coś ci nie pasuje!