psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Burek i Azor w rozmowie...

Burek i Azor w rozmowie pod budą (ewentualnie przy misce):
- Nie mam pojęcia o co chodzi z tą całą prywatyzacją Poczty Polskiej...
- Ja też, ale jeżeli będzie to miało wpływ na zwiększenie liczby listonoszy, to jestem za.

Pani dziekan prowadzi...

Pani dziekan prowadzi wykłady na temat moralności seksualnej w prywatnej szkole dla dziewcząt.
- To ciężkie czasy dla młodych ludzi. W chwilach pokusu - kontynuuje - zadajcie sobie pytanie: czy jedna godzina rozkoszy jest warta całe życie wstydu?
Na to rękę podnosi jedna z uczennic i pyta:
- Przepraszam, ale jak pani to robi, że trwa to aż godzinę?

Co to jest bigamia?...

Co to jest bigamia?
- Jak się ma o jedną żonę za dużo.
- A monogamia?
- To samo.

Dwóch Ruskich pochlało....

Dwóch Ruskich pochlało. Późno już. I jeden mówi:

- Wasia! A choć że ty spać do mnie. Ty do domu tyle "kilometry" masz, a ja przecież za rogiem mieszkam.
- No Alosza. Ale Wy małe mieszkanie macie. Jedno łóżko z żoną. To jakże tak. A na podłodze spać nie chcę. Do domu pojadę.
- Nu co ty. Z nami w łóżku spać będziesz. Przecież ty dla mnie jak brat.
No i tak zrobili. Gość spał z boku. Żona po środku.
Poranek.
- Alosza. Wiesz, że kocham Cię jak brata. Ale całą noc Twoja żona trzymała mnie za ch**@ blad' jedna. Ale ja nic. Zupełnie nic!
- Wiem. Ale to byłem ja. Tak na wszelki wypadek.

Spotkało się na ścieżce...

Spotkało się na ścieżce rowerowej za miastem dwóch kolegów.
Dojechali do wyznaczonego miejsca w lesie, zsiedli z rowerów, napili się wody i rozmawiają:
- Jak będziemy wracać, to podjedziemy po drodze do jednego sklepu rowerowego, w którym pracuje fajna laseczka.
- Znasz ją?
- Tylko z widzenia, jako klient!
Po kwadransie weszli do sklepu.
Stały bywalec mówi do swojego kompana rozglądając się po półkach.
- Teraz tylko patrz i nic nie mów!
Podszedł do lady i zwraca się do dziewczyny:
- Szukam łańcucha troficznego!
Dziewczyna patrząc na niego uruchomiła cały zapas wolnych, szarych komórek i po chwili mówi:
- Proszę poczekać, ja już sprawdzę stany magazynowe!
Usiadła przy komputerze, dość energicznie zaczęła wklepywać coś na klawiaturze i po chwili mówi:
- Nie wiem jaką markę roweru pan posiada, jedno wiem, że mam dla pana za to opony!
- Jakie?
- Mózgowe!

Przychodzi kościotrup...

Przychodzi kościotrup do lekarza.
A lekarz:
- Dlaczego tak późno?

Siedzi sobie Rusek nad...

Siedzi sobie Rusek nad brzegiem jeziora i łowi ryby. Nagle złapał złotą rybkę, a ta oczywiście powiedziała:
- Wypuść mnie, a spełnię twoje najskrytsze życzenie.
- Ale ja tam nie wiem co bym chciał.
- Zastanów się. Mercedesa chciałbyś?
- Nie no, Mercedesa to ja mam.
- A willę z basenem chciałbyś?
- Nie no, willę to ja mam.
- A pełno wódy i dziewczyn chciałbyś?
- Nie no, wódę i dziewczyny to ja mam.
- A medal za odwagę masz?
- Medalu to ja nie mam.
- A chciałbyś?
- Medal to bym chciał.
Rybka machnęła pletwą. Nagle Rusek otwiera oczy, trzyma w każdej ręce po 5 granatów, jedzie na niego 20 czołgów i krzyczy:
- Kur** pośmiertny mi dała!!

Rozmawiają dwie młode...

Rozmawiają dwie młode mężatki.
- Słyszałam, że twój mąż to prawdziwa "złota rączka". Wszystko robi w domu sam.
- Bez przesady, moja droga. Ja mu czasem pomagam.
- W jaki sposób?
- Ustami.

Dwóch górali postanowiło...

Dwóch górali postanowiło sprawdzić ile ludzi jest w knajpie w Żywcu. Uradzili, że jeden będzie wyrzucał gości, a drugi liczy. Tak też zrobili. Słychać brzęk tłuczonego szkła, okrzyk "O Jezu" a góral liczy:
- Roz
Znowu okrzyk i:
- Dwa
W pewnym momencie brzęk i wylatujący mówi:
- Teroz nie licz bo to jo.

Rozmawiają dwaj przyjaciele:...

Rozmawiają dwaj przyjaciele:
- Wczoraj poszedłem do psychologa.
- I co?
- Przez dwie godziny opowiadał mi jakie to suki, jego żona i teściowa. Od razu zrobiło mi się lżej...