psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Rozmawia chomik ze szczurem:...

Rozmawia chomik ze szczurem:
- Jak to jest, ja mam futerko, ty masz futerko, ja mam łapki i ty masz łapki, ja mam wystające żabki i ty tez.
Ale ciebie ludzie głaszczą i przytulają, a na mnie nastawiają pułapki i wysypują trutki.
- To proste, masz kiepskie PUBLIC RELATIONS szczurku!

Do komisariatu wpada...

Do komisariatu wpada zdenerwowany mężczyzna i krzyczy:
- Zamknijcie mnie, rzuciłem w żonę żelazkiem!
- I co zabił ją pan? - pyta policjant
- Nie, ale ona zaraz tu będzie!

Pewien facio codziennie...

Pewien facio codziennie odwiedzał kiosk Ruchu i CODZIENNIE kupował Gazetę Wyborczą. Codziennie otwierał ją na pierwszej stronie i zaraz, przy kiosku, gniótł gazetę w kulkę (nie jest to łatwe) i wrzucał w całości do kosza obok. Sprzedawca nie reagował przez dłuuuugi czas, ale w końcu nie wytrzymał i któregoś dnia pyta: Czego Pan tam szuka (na pierwszej stronie)?
Nekrologu !!!
Ależ nekrologi są na ostatnich stronach ... !!!
TEN będzie na PIERWSZEJ stronie.

Pewien farmer oprowadzał...

Pewien farmer oprowadzał po swoim gospodarstwie potencjalnego nabywcę. Doszli do pasieki.
- Czemu ta pasieka stoi tak blisko drogi? Przecież pszczoły mogą użądlić przechodniów! - narzeka kupiec.
- Te ule stoją tu od 10 lat i nigdy nic takiego się nie zdarzyło! - odpowiada farmer.
Po krótkiej dyskusji postanowili się założyć - zainteresowany rozbierze się do naga i zostanie przywiązany do rosnącego w pobliżu pasieki drzewa na cały dzień. Jeżeli do wieczora użądli go pszczoła, dostanie farmę za darmo, w przeciwnym razie zapłaci podwójną cenę. Wieczorem farmer idzie odwiązać kupca i z daleka widzi, że facet jest blady i słania się na nogach.
- Cholera, przegrałem chyba zakład - klnie pod nosem farmer, biegnąc do niego.
- Co się stało, gdzie ugryzła? - pyta, rozcinając więzy.
- Nigdzie nie ugryzła, to nie to - szepcze cicho potencjalny nabywca - ale czy to cholerne ciele nie ma matki?

-Co mówi nekrofil do...

-Co mówi nekrofil do narzeczonej?
-Kochanie, nie rozkładaj się tak.

Jedzie sobie zajączek...

Jedzie sobie zajączek motorem przez las, spotyka lisa. Lis mówi
-Zajączku ale masz fajny motor mogę się z tobą przejechać?
-Możesz, ale jak się zesrasz to cię zrzucę.
-Ok.
Po czym ruszają a zajączek jedzie 100,200 300km/h i sie pyta:
-Zesrałeś się już?
-Tak - odpowiada lis.
Więc zajączek zgodnie z umową zrzucił go z motoru.
Jedzie dalej, spotyka królika i królik tak samo zachwycony dokonuje umowy takiej jak lis. Jadą 100 200 300 500km/h, zajączek sie pyta:
-Zesrałeś się już?
A królik:
-Nie.
-To możesz srać, bo nie mamy hamulców.

Która laska jest najbardziej...

Która laska jest najbardziej aerodynamiczna?
- Ta, która nie stawia żadnego oporu.

Poznałem cudowną dziewczynę....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie Jasiu z klegami...

Idzie Jasiu z klegami i spotyka dwie bliźniaczki
Zastanawia się którą wybrać
Mądry Kolega mówi: weź dwie jedna od góry druga od dołu! Wink

Pytanie:...

Pytanie:
Czy jesteś rasistą ?
Odpowiedź:
Nie,ale lubię czarny humor...