#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Tato, a gdzie żyją jeże?...

- Tato, a gdzie żyją jeże?
- Nie wiem!
- Tato, a czemu jeże kłują?
- Nie wiem!
- Tato, a kiedy jeże pojawiły się na ziemi?
- Nie wiem!
- Zostaw tatę w spokoju - wtrąca się mama.
- Nie, niech pyta, skąd ma się chłopak dowiedzieć wszystkiego o jeżach!

Bielsko Biała. Mikuszowickie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi kobieta do...

Przychodzi kobieta do księdza.
- Proszę księdza, zgrzeszyłam..
- Cóż żeś uczyniła kobieto?
- Ano, zdradziłam męża... wielokrotnie
- No...to PIEKŁO!
- Nie, to swędziało..

Idzie Jasiu do mamy i mówi:...

Idzie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo dzisiaj na lekcji robiliśmy eksperymenty
- dobrze Jasiu, a na którą masz jutro do szkoły?
- do jakiej szkoły?

Max, co znaczy po angielsku...

Max, co znaczy po angielsku "why"?
- Dlaczego.
- Tak tylko pytam...

Ateista po śmierci trafił...

Ateista po śmierci trafił do piekła. Pierwsze, co zrobił, to zapytał diabła, jak tam jest.
-Nie ma się czego bać, tu jest naprawdę fajnie. Chodź ze mną to ci pokażę.
Przechodzą korytarzem i mijają kina, restauracje, puby, domy publiczne, teatry, kluby, kręgielnie... Normalnie życie jak w Madrycie, dla każdego coś miłego. Ateista jest już prawie całkowicie przekonany, że będzie mu tu lepiej niż na ziemi, kiedy nagle widzi otwarte drzwi, a za nimi ściana ognia i przytłumione krzyki ludzi...
-A to co ma znaczyć, diable? Miało być fajnie.
-Spokojnie, to tylko katolicy. Jak sobie wymyślili-tak mają.

Podczas seansu w kinie...

Podczas seansu w kinie dziewczyna szepce do sasiada:
- Wspaniale całujesz, Karolu. Czy to dlatego, że siedzimy dziś w ostatnim rzedzie?
- Nie, to dlatego, że nazywam się Andrzej.

- Oglądałeś wczoraj mecz?...

- Oglądałeś wczoraj mecz?
- Tak, do pierwszej w nocy.
- Ale skończył się wpół do jedenastej!
- Aaa... No, ale piwo jeszcze zostało...

DAJ GŁOS!...

DAJ GŁOS!

Przed chwilą do nas weszły dwie panie z psami: bokserem i ratlerkiem. Ratlerek w objęciach swojej pani czuł się bardzo odważnie i szczekał jak najęty. Na co pani do boksera:
- No, zaszczekaj ty też, Hau Hau. H jak Halina...

Przychodzi czarny dzieciak...

Przychodzi czarny dzieciak na komisariat i mówi:
- Pomóżcie mi! Wczoraj zaginął mój ojciec.
- Trafiłeś synku w dobre miejsce. Zaraz sprawdzimy wszystkie cele.