psy
fut
lek
emu
syn
#it
hit

Chłopczyk obserwuje jak...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jestem nauczycielką....

Jestem nauczycielką. Kiedyś na początku lekcji jeden z moich uczniów zapytał się czy może poprawić pałę. Zgodziłam się, bo myślałam, że chodzi o tą, którą dostał na wcześniejszej lekcji. Uczeń wstał, podrapał się po przyrodzeniu i usiadł.

Psychiatra pyta pacjenta:...

Psychiatra pyta pacjenta:
-Czy nie przeszkadza panu, że mieszka pan przy autostradzie?
-Nieeeeeee, nieeeeeeeeeee

Czym się różni młotek...

Czym się różni młotek od kukurydzy?
Młotek się dłużej gotuje.

Kłótnia w domu: ...

Kłótnia w domu:
- Jesteśmy ze sobą 14 lat, a ty ciągle mnie poprawiasz! - mówi zirytowana żona
- 15 kochanie, 15

Doktorant, doktor i profesor...

Doktorant, doktor i profesor psychologii złapali złotą rybkę, która obiecała spełnić po jednym ich życzeniu w zamian za wolność.
Doktorant:
- Hmm... Chcę być na Bahama i jeździć superszybką łodzią z fantastyczną dziewczyną bez stanika!
Puff! Zniknął.
Doktor:
- A ja chcę być na Hawajach otoczony tancerkami hula!
Puff! Zniknął.
Profesor:
- Ci dwaj mają się stawić w laboratorium po lunchu...

POWAŻNA GRA...

POWAŻNA GRA

Historia ta mogła się tu znaleźć jako dowcip lub autentyk pochodzący od kogoś innego, niemniej jednak wydarzyła się naprawdę, a bohaterem tej historii jest mój ojciec.
Wiele lat temu, na kongresie brydżowym w Sławie, zapytano mojego ojca podczas gry, czy można grać w brydża pod wpływem alkoholu. Ten przytaknął. Rozmówca jednak był ciekawy, więc zapytał:
- No... Ale panie Andrzeju, czy byłby pan w stanie grać, dajmy na to, po ćwiartce wódki?
- Byłbym.
- A po wypiciu pół litra wódki?
- Nie miałbym żadnych problemów...
- A tak... Po literku?
- No... Przecież gram...

Remiza pod Siemiatyczami....

Remiza pod Siemiatyczami. Sobota. Wesele. Jeden z gości siedzących za stołem wstaje z kieliszkiem w dłoni i krzyczy:
- A teraz proponuję wypić za zdrowie pań, które bez nas, mężczyzn, nie mogą żyć, jak ryby nie mogą żyć bez wody!
- O czym pan mówi, młody człowieku! - oburza się siedząca na przeciw kobieta. - Ja już 20 lat bez męża żyję i mam się świetnie...
- Proszę pani, chodziło mi o świeże ryby!

- Ty się znasz tam trochę...

- Ty się znasz tam trochę na fotografii i obróbce zdjęć co nie ? Takie pytanie mam.
- Wal ..
- Ty no ... obiektyw mam okrągły, a zdjęcia wychodzą prostokątne.

MIŁE WSPOMNIENIE...

MIŁE WSPOMNIENIE

Leżałem sobie ze swoją Panią na łóżku, przytuleni, miło słodko... Sielanka... Nagle wzięło ją na zadawanie dociekliwych pytań:
Ona - A powiedz mi, jakie masz najmilsze wspomnienie, tak sprzed około 1,5 roku, związane ze mną?
Ja - A Tobie o co chodzi znowu?
Ona - No powiedz...
Ja - Skoro nalegasz... Pamiętasz jak byłaś rok temu przez 3 miesiące na wyspach?
Ona - No i?
Ja - Mistrzostwa były wtedy... Wszystkie mecze sobie obejrzałem.