psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Przyjeżdża rowerem kangur...

Przyjeżdża rowerem kangur do baru. Po godzinie wychodzi. Patrzy, nie ma roweru. Wchodzi do baru i krzyczy:
- Gdzie mój rower! Jak go nie znajdę to zrobię to co mój dziadek w 62.
Wychodzi z baru. Patrzy, znalazł się rower. Wchodzi do baru i mówi:
- Już nic. Znalazłem mój rower.
A misiu się pyta:
- Co zrobił twój dziadek w 62?
- Poszedł na pieszo - odpowiedział kangur

Gilotyna jest bardzo...

Gilotyna jest bardzo demokratyczna, ponieważ może ściąć głowę każdemu.

Jak wygląda szczyt ubóstwa...

Jak wygląda szczyt ubóstwa
• Siedzi biedny student w akademiku i ceruje prezerwatywe

dlaczego długopisy nie...

dlaczego długopisy nie chodzą do szkoły?
.
.
.
.
.
bo się wypisały

Facet przyjechał wieczorem...

Facet przyjechał wieczorem do eleganckiego hotelu. Zameldował się i mówi frywolnie do pięknej, młodej recepcjonistki:
- Proszę mnie jutro rano obudzić pocałunkiem.
- No cóż. Oczywiście. Nasz klient - nasz pan. Przekażę rano pana życzenie mojemu brodatemu następcy.

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i pyta:
- Panie doktorze, dlaczego wszystkie moje dzieci są rude?
Lekarz pyta:
- Czy na pewno nie ma nikogo rudego w pańskiej lub żony rodzinie?
- Nie, nie ma panie doktorze.
- A jak często uprawiacie państwo seks?
- Raz do roku.
- No to wszystko jasne: to rdza.

Rozmowa kwalifikacyjna...

Rozmowa kwalifikacyjna na kierunek: nauki polityczne. Profesor rozmawia z kandydatka.
- Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski, realizowanego przez minister Gilowska?
Dziewczyna milczy.
- No to co pani wie o polityce spolecznej rzadu Jaroslawa Kaczynskiego?
Dziewczyna milczy.
A wie pani chociaz, kto to jest Kaczynski? Slyszala pani, ze ma brata blizniaka? Dziewczyna milczy....
- A skad pani pochodzi?
- Z Bieszczad, panie profesorze.
Profesor podszedl do okna, wyglada na ulice, chwile sie zastanawia i mówi do siebie:
- k***a moze by tak wszystko pie****nac i wyjechac w Bieszczady...?

co to jest:małe ,czarne...

co to jest:małe ,czarne i puka w szybkę?

odp:dziecko w piekarniku.

Telefon to jest super...

Telefon to jest super rzecz... Można sobie porozmawiać ze znajomymi... nie oferując im nic do picia!

Blondynka przyszła w...

Blondynka przyszła w odwiedziny do swojej koleżanki brunetki.
Nie miały co robić więc czytały kawały.
Gdy przeczytały kawał brunetka spojrzała na blondynkę i powiedziała:
- Nie rozumiem.
Na to blondynka zaczęła się śmiać i powiedziała:
- Ja też nie.