psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Przychodzi murzyn do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Sąsiadka widząc, że Kowalska...

Sąsiadka widząc, że Kowalska co chwilkę schodzi i spogląda do skrzynki pocztowej, pyta:
- A co tak Kowalska latacie ciągle do tej skrzynki dzisiaj?
Na to Kowalska:
- A nic sąsiadko, to tylko mój mąż kupił do domu komputer i podłączył internet i teraz co chwilkę ta głupia maszyna mi sygnalizuje, że mam jakąś pocztę.

ZAWIEDZENI KLIENCI HIPERMARKET...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przyjeżdża mąż z delegacji,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewien dżentelmen biegnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dwie przyjaciółki w sklepie:...

Dwie przyjaciółki w sklepie:
- Jak myślisz, która kartka jest lepsza: "Dla mojego zajączka" czy "Dla mojego tygryska"?
- A o co chodzi?
- Jutro ten mój osioł ma urodziny.

Spotyka zajączek niedźwiedzia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wydarzyło się to podczas...

Wydarzyło się to podczas wakacji nad morzem.Tradycyjnie spacerowaliśmy wieczorem po świnoujskiej promenadzie.Mijając po drodze niezliczoną liczbę stoisk i straganów,natknęliśmy się na skromne stoisko z przecenionymi lodami w kubeczkach.A przecenione były przez piasek ,który dostał się doń kiedy je sprzedawali na plaży.Jako,że lody były w kubkach szczelnie zamkniętych to zdecydowaliśmy się zaryzykować.Ponieważ byliśmy we dwie rodziny to zakupiliśmy po jednym kubku na rodzinę.A że każdy chciał spróbować ,to poprosiliśmy o patyczki dla każdego.Okazało się ,że nie ma patyczków,ale nasz upór spowodował ,iż po chwili pani zastępująca właścicielkę stoiska znalazła patyczki i hojnie nimi nas obdarowała.Spacerując wcinaliśmy lody,a że było po cztery osoby do jednego, to szybko się one skończyły.
Jakież było nasze zdziwienie,kiedy ktoś z nas przeczytał napis na patyku.A napis był taki:"Wygrałeś Bigmilka".Wszyscy obejrzeli swoje patyki i odkryli identyczny napis.Po chwili konsternacji dotarło do nas, że nasze patyczki już ktoś przed nami lizał.Rozważaliśmy oddanie, bo to strata dla sprzedawcy,jednak uznaliśmy ,że krzywda nasza była większa i postanowiliśmy odkazić się wymieniając patyki na Bigmilki w pobliskim sklepie.Do dzisiaj pamiętam zdziwioną minę ekspedientki,która stwierdziła ,że nikt jej tylu wygranych patyków jednorazowo nie przyniósł...

Przychodzi smok na leśną...

Przychodzi smok na leśną polanę ze zwierzętami i pyta:
- Nazwisko?
- Niedźwiedź.
- Smok: Wpisuję cię na moją listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cie zjem.
- Nazwisko?
- Wilk.
- Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cie zjem.
- Nazwisko?
- Zając.
- Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem.
- Zając: A można nie przychodzić?
Smok: Można, wykreślam.