psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Jesień ma taki ujemny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

.Lekarz psychiatra do...

.Lekarz psychiatra do pacjenta:
- Zaraz, zaraz, nie rozumiem pańskiego problemu. Proszę zacząć od początku.
- A więc na początku stworzyłem Ziemię......

Dwóch kumpli-meneli spotkało...

Dwóch kumpli-meneli spotkało się pod monopolowym.
- Mam flaszkę.
- To dawaj, pijemy.
- Ale miarki nie mamy.
- Miarkę to ja mam w gębie, dawaj.
No to pierwszy menel podaje drugiemu flaszkę, a ten otwiera i duszkiem wychyla całą. Pierwszy menel na to:
- Wódki to ja ci nie żałuję, ale tą miarkę będę ci musiał roztrzaskać.

Na polanie siedzi zając...

Na polanie siedzi zając i ostrzy nóż.
Przechodzi borsuk i pyta:
- Na kogo ostrzysz nóż, zajączku?
- Na niedźwiedzia.
Przechodzi lis:
- Na kogo ten nóż?
- Na niedźwiedzia.
Przechodzi niedźwiedź.
- Co robisz zajączku?
- a Nic...nic...tak sobie siedzę, nożyk ostrzę i takie tam pierdoły opowiadam....

Dzisiaj przypomniała...

Dzisiaj przypomniała mi się sytuacja z 14 lutego 2012. Chciałem być romantyczny - napisałem dla mojej dziewczyny piosenkę i skomponowałem muzykę na gitarę. Kiedy do mnie przyszła, powiedziałem, że mam dla niej specjalny prezent. Po chwili wziąłem gitarę do rąk i zagrałem piosenkę dla niej. Uśmiechnęła się i spytała "A co z tym prezentem?"... YAFUD

PRZESTROGA DLA TURYSTÓW...

PRZESTROGA DLA TURYSTÓW

Polazłem se ja do bacówki po oscypka i kawałek bunca.
A że ja człek krakowski, to i z goralica się poznała.
- Macie oscypki?
- No ni momy... Jutro bedo.
- A te co tam leżą, nie na sprzedaż? - pytam, widząc że jednak coś tam przypominającego oscypek leży.
- A niii, to to ni oscypki. To dla warszawiaków.
Warszawiak wszystko zeżre nawet nie patrząc co, byle się oscypek nazywało ;>

Nauczycielka tłumaczyła...

Nauczycielka tłumaczyła dzieciom z pierwszej klasy :
- Ludzie są jedynymi istotami żywymi, które się jąkają.
W tym momencie mała dziewczynka podniosła dłoń do góry:
- Ale ja miałam kotka, który się jąkał - powiedziała.
Nauczycielka spodziewając się jakiejś cennej okazji do nauczenia dzieci czegoś nowego, poprosiła dziewczynkę, by opowiedziała o kotku.
- A więc, bawiłam się z naszą kicią na podwórku, przed domem, kiedy usłyszałam jak rottweiler sąsiada przeskoczył płot i wbiegł na nasze podwórko.
- To musiał być straszne - przyznała nauczycielka.
- Było! A mój kotek podniósł ogon, zaczął syczeć " Kkkkkkh... Khhhh" I zanim wrzasnął "Ku***aaa!" rottweiler go zjadł!

Kumpel do kumpla:...

Kumpel do kumpla:
- Jutro są urodziny mojej dziewczyny. Mam zamiar zrobić jej niespodziankę.
- Co Jej kupisz?
- Nic.
- Eee... Przecież to nie jest żadna niespodzianka.
- Jest, bo Ona na pewno spodziewa się prezentu.

Jak się nazywa osoba,...

Jak się nazywa osoba, która oglądała mecz Polska - Anglia z najlepszego miejsca?
-Rasiak.

Do wychodzącego z sali...

Do wychodzącego z sali operacyjnej lekarza podbiega zdenerwowana żona pacjenta.
- I jak, panie doktorze, udała się operacja?
- Operacja? Myślałem, że to była sekcja zwłok...