#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Wiesz co dziś jeden...

- Wiesz co dziś jeden facet nazwał mnie gejem.
- I co ?
- Jak to co torbą w łeb i pudrem po oczach

UŚWIADAMIANIE...

UŚWIADAMIANIE

Kumpel jak się okazało będzie miał bobasa.
Przez cały ubiegły tydzień zastanawiał się jak to uświadomić swojemu przyszłemu teściowi bo jak sam to ujął "Niezły jest z niego nerwus..."
No i tak sobie dzisiaj stoimy i gadamy..
- Gadałeś z teściem?
- Nom...
- No i jak?
- Wiesz co? Jakieś dwa dni temu pytał się mnie, po ile jest tona cementu, bo ogrodzenie miał zamiar robić...
- No dobra, ale co to ma do rzeczy...
- No to ja mu rozumiesz mówię: "Tato!!! 450 zł tona", a on mi na to: "Po ile?!", a za chwilę coś jakby powietrze z niego zeszło i:
- Czekaj... Czekaj... CO TY ŻEŚ POWIEDZIAŁ?!

Zostałam dzisiaj zaatakowana...

Zostałam dzisiaj zaatakowana przez rozwścieczoną klientkę w kawiarni, w której pracuję. Zaczęła mnie wyzywać od najgorszych, bo żaden kelner nie raczył podejść do jej stolika przez 20 minut. Dłuższą chwilę zajęło jej uspokojenie się na tyle, żebym mogła jej wytłumaczyć, że to kawiarnia samoobsługowa. YAFUD

Na Sylwestra dobrze się baw...

Na Sylwestra dobrze się baw
By nie wyszedł z Ciebie paw,
Bo jak wyjdzie to przesrane,
Całe ciuchy zarzygane
I nie mieszaj piwa, wódki,
Bo zarzygasz sobie butki Wink

Byłem z żoną. Pozycja...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Małgosia napisała jak...

Małgosia napisała jak robią kury- cip cip cip cip. Pani mówi do Jasia: - wytrzyj tablice. Na to Jasiu: - ścierki nie ma. I zaczął lizać. Kiedy wrócił do domu mama zapytała: - dlaczego masz taki biały język? Jasiu na to: - Mamo, wiesz ile cip się nalizałem!

Dzisiaj jechałem pociągiem...

Dzisiaj jechałem pociągiem i w pewnym momencie wsiadł do niego mężczyzna w kominiarce. "O ku**a, terrorysta" - pomyślałem. Po chwili jednak zdjął kominiarkę i okazało się że był po prostu rudy.

13,14 i 15 latka jada...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Do sklepu zoologicznego...

Do sklepu zoologicznego wpada facet:
- Czy macie coś na szczury?
- Mamy trutkę za 20 zł i supernowoczesną i skuteczną maść za 150 zł.
- Wybiorę chyba tę droższą maść, widzi pan, mam straszny kłopot ze szczurami, muszę szybko się ich pozbyć...
- Maść na pewno pomoże. Wystarczy złapać szczura i zacząć wcierać mu maść na początku na nosek (tu sprzedawca pokazuje koliste ruchy), później przewrócić go na plecy i smarować po brzuszku, następnie postawić go na nóżki i wcierać przez 10 sekund. 5 minut i nie ma bata, szczur zdycha.
Facet uradowany bierze dwie tubki maści, wybiega ze sklepu, ale po chwili wraca krzycząc:
- Panie, ale jak ja już złapię tego szczura, to ja mu przecież mogę siekierą łeb odrąbać!!
- Widzi pan - odpowiada ekspedient. - Jedni lubią tak, inni tak...

Nauczycielka pyta się...

Nauczycielka pyta się Jasia:
- Jasiu jakim chciałbyś być zwierzątkiem?
- Wężem.
- Dlaczego?
- Bo chodzi i nic nie robi.