Dzwoni reżyser filmowy do aktorki: - Dzień dobry, czy nie chciałaby pani zagrać w nowym filmie "Dobranoc"? - A dziękuję, już w tej sprawie spałam.
Wchodzi dwóch Murzynów i Mulat do knajpy. Barman zwraca się do Mulata: -Co dla najjaśniejszego pana?
Mąż wchodzi do łóżka i szepcze żonie do ucha: - Nie mam slipek! - Jutro ci wypiorę...
- Dlaczego fotograf nie zjadł zupy? - Bo przysłona.
Co jest najczęstszą przyczyną śmierci wśród dzięciołów? - Wstrząs mózgu.
Pracownik do szefa: - Da mi pan jutro wolne? - Chyba oszalałeś! - Bo jutro przyjeżdża teściowa i mam jej nosić bagaże. - Nie ma mowy! - Wiedziałem, że mogę na pana liczyć!
Baca przyjechał do Warszawy. Myśli sobie: "psejode się tromwojem". Idzie do kiosku i gada: - Poprosze bilet na tromwaj. Miysce konicnie sidzonce.
Przechodzi mrówka pod jabłonia, gdy nagle spada na nią jabłko. Po chwili wygrzebuje sie spod niego i mówi: - niech to szlak w samo oko!
Kiedy żołnierzowi wolno iść na spacer z bronią? - Kiedy Bronia ma ukończone 18 lat.