psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Ksiądz i siostra zakonna...

Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji kiedy nagle nawala im samochód.
Ponieważ awaria jest poważna, zdani oni są na nocowanie w przydrożnym hotelu.
Jedyny hotel w okolicy ma wolny tylko jeden pokój, wiec powstaje mały problem.
KSIĄDZ: Siostro, wydaje mi się ze w obecnym przypadku Pan
nie będzie miał nam za złe jeśli spędzimy noc w tym samym
pokoju. Ja prześpię się na podłodze, siostra weźmie łóżko...
SIOSTRA: myślę że to będzie w porządku...
Wiec jak ustalili tak i zrobili. Po 10 minutach....
SIOSTRA: Ojcze jest mi strasznie zimno....
KSIĄDZ: Dobrze, podam Siostrze koc z szafy...
10 minut później...
SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno....
KSIĄDZ: No dobrze, podam Siostrze następny koc...
po kolejnych 10 minutach...
SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno. Nie sądzę aby w tym wypadku Pan miał nam za złe abyśmy zachowali się jak mąż i żona w tą jedyną noc...
KSIĄDZ: masz rację..... wstawaj i sama weź sobie ten cholerny koc.

KONCENTRACJA NA SZCZEGÓŁACH...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Po co blondynka wspina...

Po co blondynka wspina się na szklany mur?
- Aby zobaczyć, co jest po drugiej stronie...

- Słyszałam, że rozwiodłaś...

- Słyszałam, że rozwiodłaś się z mężem?
- Tak, mieliśmy ciągłe nieporozumienia na tle religijnym.
- O co chodziło?
- Uważał, że jest Bogiem.

Zdarzyło się, że po "awaryjnie...

Zdarzyło się, że po "awaryjnie" wydłużonym dniu pracy dyrektor odwoził swoją sekretarkę. Zwykła uczynność, nic zdrożnego. Jego żona była jednak strasznie zazdrosna, więc nic jej o tym nie wspomniał.
Wieczorem tego samego dnia jechał z ową zazdrosną do teatru. W którymś momencie kątem oka spostrzegł pod siedzeniem pasażera elegancki damski bucik. Wiele wysiłku go kosztowało, aby dyskretnie go stamtąd wydobyć i - w chwili, kiedy żonę zaabsorbował jakiś widok po prawej stronie - wyrzucić przez swoje okno. Z uczuciem wielkiej ulgi podjechał na parking pod teatrem.
... I dokładnie w tym momencie żona, wiercąc się i rozglądając wokół siebie zapytała:
- Kochanie, nie widziałeś mojego drugiego buta?

Pijany Kowalski idzie...

Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
- Przepraszam pana bardzo...
- Idzie dalej i po chwili znowu zderza się drzewem.
- Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. W końcu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi:
- Poczekam, aż ta hołota przejdzie...

ZAMIANA...

ZAMIANA

Od jakiegoś czasu na budowę zaczął przyjeżdżać pewien podwykonawca. No i nic by nie było w tym niezwykłego gdyby nie to, że gość Mongołem jest...
Nie, nie w sensie, że głupi jakiś czy co jak to się u nas powszechnie tegoż określenia używa, tylko po prostu z kraju Mongolią zwanego pochodzi. A przyjeżdża on do nas samochodem marki... Zresztą zaraz będzie wiadomo. Ostatnio wpada do mnie koleś i nawija:
- Ty, szuka cię kierowca z firmy XXXX...
- Kto? - Spytałem, bo w pierwszej chwili nie skojarzyłem gościa.
- No ten, co zamienił Tarpana na Tarpana...

Stary, okazało się, że...

Stary, okazało się, że mój sąsiad był wampirem!!!
- Skąd wiesz!?
- Jak mu wbiłem osinowy kołek w serce to od razu wykitował.

Nie uwierzycie, ale ostatnio...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Co jest najprzyjemniejsze,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.