- Dlaczego w Wąchocku wysuszyli jezioro?
- Bo córka sołtysa zgubiła kostium kąpielowy i teraz nie ma się w czym opalać.

Jadą dwie blondynki samochodem i zatrzymują się na światłach.
Pali się czerwone światło.
- Ale fajne światło - mówią.
Nagle jest pomarańczowe.
- O to jest jeszcze ładniejsze - stwierdzają.
Zapala się zielone, jedna do drugiej:
- To jest jeszcze ładniejsze od poprzedniego.
Zapala się czerwone.
- O, to już widziałyśmy, jedziemy.

Jak umierają komórki mózgowe blondynki ?
- Samotnie...

Żona mówi zalotnie do męża:
- Tak dawno nie mówiłeś mi tych dwóch słów, które sprawiają, że cała drżę...
- Jakich?
- "Kupię ci...."

Przychodzi kobieta do sklepu z dywanami:
- W czym mógłbym pani pomóc? - pyta sprzedawca.
- Chciałabym kupić jakiś ładny dywan do pokoju dla dzieci.
- O, a ile ma pani pociech?
- Wspaniałą siódemkę!
A ekspedient na to:
- A nie lepiej położyć asfalt...