psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

W jednym z miast Związku...

W jednym z miast Związku Radzieckiego postanowiono postawić pomnik
Czajkowskiego.
W czasie uroczystego odsłonięcia rzeźby oczom obecnych ukazał się
siedzący w fotelu Lenin.
- Miał być pomnik Czajkowskiego - dziwi się jeden z obecnych.
- Wszystko w porządku - odpowiada jeden z widzów - przeczytajcie napis na cokole: "Towarzysz Lenin słucha muzyki Czajkowskiego".

Zawsze ciekawił mnie...

Zawsze ciekawił mnie pomysł z boksem kobiet... Sami wiecie jak to jest, np.
"A w czerwonym narożnikuuuuu.... broniącaaaa tytuuuułu XXX.... ważącaaaa...."
"A TO JUŻ NIE TWÓJ ZASRANY INTERES!!!!!!!"

Czasami w życiu zdarza...

Czasami w życiu zdarza się, że człowiek ma cały czas pod górkę. Tak było z moim bratem. Narobił sobie długów, wszędzie miał jedynie fałszywych przyjaciół i zwyczajnie wymiękał. Już nawet kobieta postanowiła zrobić z niego rogacza. Pewnego ranka do drzwi zapukała policja. Przynieśli informację o tym, że mój brat nie żyje. Powiesił się. W tym roku w lipcu kończyłby 29 lat. Nie chodzi o to. Chodzi o sytuację, jaka miała miejsce 3 dni po jego pogrzebie, kiedy to trzymając pod ramię zdruzgotaną matkę w podeszłym już wieku, poszliśmy odwiedzić grób brata. Na miejscu oprócz zwyczajnego jak na te okoliczności widoku wieńców, krzyża i zniczy zastaliśmy coś niewiarygodnego. Za tabliczkę z nazwiskiem przybitą do krzyża wciśnięta była ulotka zakładu kamieniarskiego. Brat jeszcze dobrze nie "wystygł" w trumnie pod ziemią, a już coś takiego. Jakaś firma wpadła na "genialny" pomysł wciskania swoich usług w tak żenujący sposób. Nie okazała minimum pokory, nie mówiąc o szacunku dla zmarłego i zamiast porządnie się zareklamować - wciska za krzyż ulotkę, tak samo chamsko, jak robią to roznosiciele gazetek obwieszczających promocje na mrożonego kurczaka! Wyobraźcie sobie tylko reakcję matki. 30 lat nie widziałem takiego chamstwa. Takie pomysły mają w Gryficach w zakładzie kamieniarskim na Sopockiej. YAFUD

Zamknięto informatyka...

Zamknięto informatyka w więzieniu.podchodzi do niego koks i pyta:
- Grypsujesz?.
- Nie,nie.Ja nie zepsułam żadnej gry...

Pewna dziewczyna wezwała...

Pewna dziewczyna wezwała hydraulika, żeby jej założył kran. Ten przyjechał - młody, przystojny, wysoki. Założył jej kran, szybko, dobrze, niedrogo policzył. I zniknął od razu.
Zdziwiła się dziewczyna i wezwała innego specjalistę, elektryka. Ten też pojawił się punktualnie, młody, postawny, muskularny. Szybko założył gniazdka i włączniki. I pojechał robić inne zlecenia.
Dziewczyna zdziwiła się jeszcze bardziej i wezwała komputerowca. Ten przyjechał niezwłocznie - młody, opalony, wesoły. Naprawił komputer, jeszcze klawiaturę wyczyścił i odjechał.
Biedna, ogłupiała dziewczyna wzywała jeszcze wielu specjalistów - szklarza, gazownika, stolarza, ślusarza... I wszyscy oni okazali się wyśmienitymi specjalistami. Wszystko w domu było zrobione jak należy i działało jak w zegarku. I tylko dziewczyna była z jakiegoś powodu niezadowolona...
Niektórym to nigdy nie dogodzisz.

Idzie kobieta przez park...

Idzie kobieta przez park patrzy, a tu pijak leje. Oburzona mówi:
- Ale bydlę!
- Niech pani się nie martwi, zaraz go schowam.

Przychodzi baba do lekarza. ...

Przychodzi baba do lekarza.
- Dzień dobry, panie doktorze mam problem. Mam pełno zmarszczek, tu, tu i tu!
- Hmm.. nie wiem co pani doradzić, ale mogę stwierdzić, że jak na pani wiek to ma pani całkiem dobry wzrok!

Poszedł facet na imprezę,...

Poszedł facet na imprezę, popił, a na koniec wyrwał laskę. Poszli razem do domu, dobiera sie do niej i nagle zorientował się że dziewczyna ma okres. No ale że był pijany, ona też to przystąpili do dalszej akcji.
Rano gościu budzi się, głowa boli, kac jak cholera, idzie do łazienki, patrzy w lustro, a tam mu sznureczek z kącika ust wystaje.
Facet patrzy na niego, patrzy i myśli:
- Boże, spraw żeby to była herbata ekspresowa.

NO TO ZAŻARTOWAŁ......

NO TO ZAŻARTOWAŁ...

Znajomy z pracki opowiadał mi dzisiaj, jak to kiedyś starał się o względy takiej jednej, fajnej blondyneczki (którą znam osobiście i potwierdzam - było o co się starać). Wszystko szło dobrze, a kulminacja całych tych podchodów było poznanie rodziców Magdy...
Niby nic wielkiego, ale nie jeden z bojowników na pewno tego doświadczył i wie, jak taki wieczór może się skończyć. A było w okolicach gwiazdki i obiad 28 czy 29 grudnia był dobrym terminem.
No i typowy scenariusz "cześć, dzień dobry, wesołego ze świętami, co słychać" i co było do przewidzenia, w pewnym momencie tematy rozmów się urwały, zapadła błoga cisza.
Przyszły teść wyjrzał przez okno i mruknął pod nosem:
- O... Ale napadało znowu.
Znajomy chciał rozluźnić nieco atmosferę, zażartować, w ogóle się jakoś odezwać i z uśmiechem wtrącił:
- Taaa... A drogowców jak zwykle zima zaskoczyła i śpią.
Na początku nawet nie wiedział, czemu mama Magdy zakrztusiła się zupą, tato zrobił się wsciekło - czerwony, że nie wspomnę o reakcjach pozostałych domowników...
...No bo skąd miał wiedzieć, kim z zawodu jest przyszły teściu?

Facet kupuje papierosy...

Facet kupuje papierosy a tam napis "Palenie powoduje impotencję!!"
- A tych z rakiem Pani nie ma???