psy
hit
fut
lek
emu
#it
syn

Do kawiarni na Starym...

Do kawiarni na Starym Mieście wpada odrobinę podchmielony facet, zamawia buteleczkę szampana i wrzeszczy na całe gardło:
- Szczęśliwego Nowego Roku!
- Zwariował pan? - ucisza go barman.- Teraz w połowie lutego składa pan wszystkim życzenia noworoczne?
- O Rany! - mówi w zadumie facet. -A to się moja żona wścieknie. Jeszcze nigdy nie wracałem tak późno z przyjęcia Sylwestrowego.

Mąż siedzi przed telewizorem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Blondynka przyjechala...

Blondynka przyjechala do miasta i musiala zostac na noc. Poszla do hotelu i boy hotelowy prowadzi ja do pokoju. W pewnym momencie blondynka wielce oburzona:
- A Pan to sobie co mysli?To ze jestem ze wsi to mozna mi taki maly pokoj wcisnac??!?!?
Boy na to:
- Spokojnie...jeszcze w windzie jestesmy...

- Jak brzmi definicja...

- Jak brzmi definicja wojskowa kałuży?
- Jest to niewielki zbiornik wodny o małym znaczeniu strategicznym...

Pokojówka prosi chlebodawczyni...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Chochlik gorączkowo podkopuje...

Chochlik gorączkowo podkopuje krzewy w ogródku, kiedy podchodzi do niego kot właściciela:
- Kim jesteś? - pyta kot.
- Jestem chochlikiem. Kradnę ludziom jedzenie, rozkopuję ogródki, wyprawiam nocą muzykę, która doprowadza ich do szału... Ale przede wszystkim kocham zdzierać tapety i niszczyć meble. A ty, jeśli mogę zapytać, kim jesteś?
- W takim razie ja również jestem chochlikiem.

W lesie, przy drodze...

W lesie, przy drodze stoi przydrożna prostytutka. Zatrzymuje się
obok niej ciężarówka, a w niej kilku robotników budowlanych.
Jeden z nich pyta dziwkę:
-Co robisz z 50 zeta?
-Robię loda-odpowiedziała laska.
-A za stówę?
-Daję dupy.
-A za dwie stówy?
-Wszystko.
-No to zapi*****aj z nami na budowę. Będziesz pustaki nosić.

Grzeczny Jasio dziękuje...

Grzeczny Jasio dziękuje cioci za prezencik.
-Ależ dziecko - mówi wzruszona ciocia - nie ma za co dziękować...
-Ja też tak myślę - mówi Jasio, ale mama mi kazała.

"Ksiądz i rabin jadą...

"Ksiądz i rabin jadą razem pociągiem. Ksiądz wyciąga kanapki z szynką, częstuje również rabina. Rabin odmawia:
- Nam religia zabrania jeść wieprzowiny.
- A szkoda. To takie dobre!
Podróż dobiega końca. Rabin żegna księdza:
- Proszę pozdrowić małżonkę!
- Nas, księży, obowiązuje celibat. Nie mam żony.
- A szkoda. To takie dobre!

Mąż z żoną oglądają pornola....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.