#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Klient przysłał producentowi...

Klient przysłał producentowi duże zamówienie za sporą sumę pieniędzy. Ten stwierdził, że poprzedni rachunek nie został opłacony. Dostawca zostawił mu wiadomość na sekretarce:
- Nie możemy przewieźć panu towaru, dopóki nie zapłaci pan poprzedniego rachunku.
Następnego dnia otrzymał telefon:
- Proszę anulować zamówienie. Nie możemy czekać tak długo.

Proces rozwodowy na dalekiej,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego w Wąchocku nie...

Dlaczego w Wąchocku nie ma ludzi nie zwariowanych?
- Bo blondynka jest psychologiem.

ŻYCIOWA PRAWDA :...

ŻYCIOWA PRAWDA :
Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu minut nie ustoją.

Pewna para uprawiała...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ojciec z synem postanowili...

Ojciec z synem postanowili zabić świnię. Syn trzymał wieprza a ojciec, który miał zeza mierzył do świni siekierą.
Nagle syn krzyczy do ojca:
- Tato! Gdzie będziesz uderzał? Tam gdzie mierzysz, czy tam gdzie patrzysz?

Mieszkam w małej miejscowości,...

Mieszkam w małej miejscowości, jednak do większego miasta mam pół godziny drogi pociągiem i spędzam tam dużo czasu, z racji tego, że chodzę tam do szkoły oraz mam dużo znajomych. Pewnego dnia spotkałam się ze znajomymi, jednak nie spoglądałam wystarczająco często na zegarek i okazało się, że do ostatniego powrotnego pociągu (kolejny był rano, ok 7 godzin później) zostało mi 10 minut, miałam do przejścia spory kawałek oraz marne szanse na to, by ktoś mógł po mnie przyjechać. Postanowiłam więc biec (mimo dość wysokich obcasów i nie najlepszej kondycji;P), w końcu wbiegam na peron, widzę pociąg, została mi jedna minuta, resztą sił wskoczyłam do pociągu, który praktycznie od razu ruszył, zadowolona z życia wsiadłam. Zdziwiłam się dopiero, gdy zatrzymaliśmy się na pierwszej stacji - na pewno nie była na mojej trasie. Upewniłam się pytając "współpasażera". Wsiadłam do złego pociągu. YAFUD

Trzy koleżanki z biura...

Trzy koleżanki z biura przychodzą w odwiedziny do czwartej, leżącej w szpitalu.
- I co, dajecie sobie radę beze mnie? - pyta chora.
- Podzieliłyśmy Twoją robotę i jakoś leci. Zosia robi na drutach, Jola parzy kawę, a ja zabawiam szefa

Pojazd komunikacji miejskiej,...

Pojazd komunikacji miejskiej, zdecydowanie zatłoczony. Siedzi ojciec z sześcioletnim synkiem. Mały trzyma w rękach jabłko i zagaduje do ojca, przekrzykując uliczny szum:
- Tato, a mogę zjeść teraz jabłuszko?
- Możesz, synku.
- A ogryzek jak zwykle pod siedzenie, czy zabrać do domu na zacier?

Przed szkołą stoi malec...

Przed szkołą stoi malec z tornistrem na plecach i klnie,aż uszy więdną. Przechodząca obok kobieta chce go zawstydzić i pyta:
- Czy to w szkole tak nauczyłeś się kląć?
- Tego nie można się nauczyć - odpowiada chłopiec. - Do tego trzeba mieć talent!