#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Pan Kowalski został wybrany...

Pan Kowalski został wybrany na urząd kustosza naszego kościoła i zaakceptował ten wybór.
Nie mogliśmy znaleźć nikogo lepszego.

Co jest najgorsze dla...

Co jest najgorsze dla nietoperza podczas snu?
Biegunka.

Rozmowa kumpli:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Turysta zwiedzający indiańską...

Turysta zwiedzający indiańską wioskę w rezerwacie pyta starego Indianina:
- Czy jeśli zostawię tu na chwilę swój plecak, mogę być o niego spokojny?
- Oczywiście, przecież poza panem nie ma tu żadnego białego człowieka.

Czym różni się mieszkaniec...

Czym różni się mieszkaniec starożytnej Sparty od przeciętnego obywatela Polski?
- Ten pierwszy myślał - "Z tarczą czy na tarczy",
a drugi myśli - "Starczy czy nie starczy?".

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wydaje mi się, że jestem herbatnikiem.
- Takim kwadratowym? - pyta lekarz.
- Tak
- Takim suchym?
- Tak
- I takim kruchym?
- No tak
- To nie jest pan herbatnikiem tylko zwykłym krakersem.

Ostatnio moja dziewczyna...

Ostatnio moja dziewczyna postanowiła, że ubierze burkę i zobaczy jak jest u nas z tolerancją.
Pierwszego dnia była wyzywana, opluwana, została brutalnie pobita, zgwałcona i oblana kwasem.

Ciekawe co będzie jak wyjdzie z domu...

0-20 lat - kobieta jest...

0-20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta.
20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna.
30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała.
40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna.
50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać.

Sąsiad spotyka sąsiadkę...

Sąsiad spotyka sąsiadkę w ogródku przed domem.
- Jak pan, panie sąsiedzie to robi, że te pańskie pomidorki takie duże, ładne i czerwone? - pyta sąsiadka.
- Bo ja mam na nie taki własny patent: wychodzę wcześnie rano do ogrodu w szlafroku, kiedy wszyscy śpią, zrzucam ten szlafrok, przechadzam się między grządkami, no i te pomidorki tak się do mnie pięknie rumienią. To wszystko.
Sąsiadka zrobiła tak samo, przez miesiąc przechadzała się nago po ogrodzie. Pewnego dnia spotyka się z sąsiadem:
- I co? Działa mój patent? - pyta sąsiad.
- Wie pan... Pomidorki jakie były, takie są... Ale ogóry to taaaakie!

- Czemu licealista nie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.