psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu i mówi:
- Czy są fafkulce?
Sprzedawczyni dziwnie patrzy na faceta i mówi:
- Nie. Dzisiaj nie mamy fafkulców.
Następnego dnia facet znów przychodzi:
- Dzień dobry. Są już może fafkulce?
Sprzedawczyni na to:
- Nie, nie ma.
Facet codziennie przychodzi do tego sklepu i wciąż pyta o fafkulce. Pewnego dnia znów przychodzi.
- Dzień dobry. Są fafkulce?
Sprzedawczyni rozzłoszczona:
- Witam. Nie, nie ma fafkulców i nie będzie, bo nawet nie wiem co to jest!
A facet na to:
- Trudno. To poprosze fa w dezodorancie....

Seks przez telefon. Ze...

Seks przez telefon. Ze słuchawki rozlega się miły, erotyczny głos:
- ...tak, czuję na sobie twoje wargi i palce... Smakuję zapach twojego męskiego, silnego ciała... Coraz mocniej przyciskam się do ciebie... o , kurcze! Zaczekaj minutkę, bo mi rosół kipi.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, jestem skonana.
A lekarz na to:
- A ja z Gwiezdnych Wojen.

Do laboratorium w przychodni...

Do laboratorium w przychodni przychodzi staruszka. Laborantka mówi do niej:
- Babciu, dajcie ten mocz do zbadania.
Starsza kobieta wyciąga zza pazuchy butelkę
- Ależ babci, przecież to jest koniak!
- O mój Boże! Strapiła się staruszka. - To co ja dałam przed chwilą lekarzowi?

Dwaj bokserzy wracają...

Dwaj bokserzy wracają z treningu. Jeden pięściarz wagi ciężkiej, drugi piórkowej. Bokser wagi ciężkiej zwierza się:
- Wiesz, wczoraj wracam z treningu i patrzę, a u żony kochanek! No to jak mu przypier*oliłem sierpowym z lewej, poprawiłem hakiem z prawej - pełny nokaut!
Bokser wagi piórkowej uśmiecha się i mówi:
- Ja wczoraj również dorwałem po powrocie z treningu kochanka u żony. Sierpowy z prawej, lewy prosty, seria na korpus... i czuję, że wygrywam na punkty!!!

W barze siedzi sobie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pracownik idzie do kierownika:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Telefon do RM: - Poszłam...

Telefon do RM: - Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: - Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.

Spotykają się dwaj studenci...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Już nigdy więcej nie...

- Już nigdy więcej nie usłyszę jego kroków i dzwonka u drzwi dokładnie o ósmej wieczorem!
- Mój Boże! Co się stało?
- I już nigdy nie będzie półmroku rozświetlanego drżącym płomykiem świecy w salonie specjalnie dla niego...
- Co jest?
- I już nigdy nie będzie siedzał u mnie jak teraz, trzy wieczory w tygodniu i szeptał mi czułe słówka, tak jak to robił przez ostatnie dwa lata!!!
- Co za nieszczęście!!! Jak mi przykro...
- Dzisiaj wieczorem podrę wszystkie jego miłosne listy...
- Rozstaliście się?
- Nie, skądże. Wychodzę za niego za mąż...