psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

W całej Europie przeprowadzono...

W całej Europie przeprowadzono prosty test. Było tylko jedno pytanie:
"Ile to jest 10 x 100 gramów?"
Prawie we wszystkich krajach 99 % ankietowanych odpowiedziało, że jest to 1 kilogram.
Jedynie w Polsce i w Rosji ponad 95 % odpowiedzi brzmiało - 1 litr...

Wchodzi mąż do domu i...

Wchodzi mąż do domu i w progu krzyczy:
- Kochanie pakuj się, wygrałem w lotka
- Wyjeżdżamy? - dopytuje się żona
- Nie.wypier**laj!

Koleś cierpiał na bezsenność....

Koleś cierpiał na bezsenność. Poszedł więc do lekarza, jak mu doradził kolega.
Spotykają się po paru dniach:
-Hej. I co ci zalecił lekarz?
-Walnąć sobie pięćdziesiątkę przed snem.
-I co pomaga?
-Pewnie, wczoraj kładłem się osiem razy.

Statek tonie, kapitan...

Statek tonie, kapitan i załoga wydają polecenia pasażerom, wszyscy lokują się w szalupach, nagle słychać potworny krzyk pewnej blondynki.
Natychmiast podbiega do niej oficer i po krótkich wyjaśnieniach mówi:
- No przecież ma pani miejsce w szalupie nr 3.
- No właśnie, a tam siedzi jakaś baba w takiej samej sukience jak ja.

Rozmawia mąż z żoną :...

Rozmawia mąż z żoną :
- Kochanie, może napiszemy list do bociana ?
- Ależ przecież twój długopis nie działa. – odpowiada żona.

- Co powinna mieć blondynka?...

- Co powinna mieć blondynka?
- Długie nogi, blond włosy i faceta na pierwszą, drugą i trzecią zmianę.

Zimowym, mroźnym wieczorem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Z samego rana zajączek...

Z samego rana zajączek przychodzi do sklepu, ale kolejka taka że z 50 osób za drzwiami stoi. Niewiele myśląc zaczyna się przeciskać, rozpycha się łokciami, jest już prawie przy drzwiach gdy nagle niedźwiedź łapie go za uszy:
-Spadaj zając na koniec kolejki! - po czym rzuca nim 20 metrów dalej. Zajączek podnosi się z ziemi, otrzepuje z kurzu po czym znów zaczyna mozolnie pchać się w górę kolejki. Gdy jest już prawie przy drzwiach znów łapie go niedźwiedź i znowu wykopuje na koniec. Zajączek powtarza jeszcze manewr kilkakrotnie - zawsze z tym samym skutkiem, w końcu siada zrezygnowany na krawężniku:
-Mam to w dupie! Dzisiaj sklepu nie otwieram...

SPRZĄTANIE...

SPRZĄTANIE

Osoby dramatu: Młoda, On, Ja
Jest ranek, Pan przyjeżdża wieczorem, za chwilę do pracy trzeba iść, ileż się zdąży sprzątnąć?
Zabezpieczając się asekuracyjnie, mówię w słuchawkę, że nie sprzątałam, wiesz... to tamto hehe...
Wieczorkiem, po pracy, włazimy do domku, Młoda otwiera:
- ...No tak! Wiedziałam! Wiedziałam! Tak myślałam, że goście będą, mama dziś w szał sprzątania wpadła, rozpaczliwie szybko podłogi szorując, a mi kazała w pokoju sprzątać...
Hehe... haha... - myślę - zamorduję, albo podduszę przynajmniej. Rzutem na taśmę próbuję ratować sytuację:
- Ej, no, Młoda, zabrzmiało, jakbyśmy sprzątały tylko wtedy, gdy goście mają przyjść...
- Tak - padło jak strzał z pistoletu.

Facet w sklepie wybiera...

Facet w sklepie wybiera damskie stringi:
- Te nie, za odważne, niczego nie zakrywają. Te też nie, te nie, te nie... O. Te! Te mają choć kawałek tkaniny.
- Panie, to jest metka.