psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Żona z mężem w łóżku....

Żona z mężem w łóżku. Zebrało się żonie na amory:
- Stefan! Weź mnie!
- Śpij głupia... nigdzie nie jadę...

Gliniarz z drogówki wraca...

Gliniarz z drogówki wraca do domu i od progu woła do syna:
- Pokaż dzienniczek!
Syn wyciąga dzienniczek. W środku kilka pał i 100 złotych. Ojciec wprawnym ruchem chowa kasę i mówi:
- No, przynajmniej w domu wszystko w porządku.

Jasio przychodzi do mamy...

Jasio przychodzi do mamy i pyta:
- kto to jest gentelman?
- to ktoś taki co myje się raz w roku, sika na dobranoc i pije co dzień.
Jasio na drugi dzień idzie do taty i pyta się:
- kto to jest tata?
- to jest gentelman.
Jasio mówi:
- myjesz się raz w roku, sikasz na dobranoc i pijesz co dzień?

jasiu mówi do mamy :...

jasiu mówi do mamy :
- mamusi zasłałem łóżko.... ;(
- to bardzo dobrze Jasiu
- no nie bałdzo..

Dlaczego blondynki nic...

Dlaczego blondynki nic nie mówią podczas stosunku?
- Bo mamy im mówiły, aby nie rozmawiać z nieznajomymi...
- Bo mamy zawsze im mówiły, że nie należy mówić z pełnymi ustami...

Przyszedł do lekarza...

Przyszedł do lekarza bardzo, bardzo gruby facet, rozebrał się do badania i mówi błagalnie:
- Panie doktorze! Mam wielką prośbę! Niech pan się schyli i zobaczy, czy ON tam jeszcze jest, dobrze?
- No dobrze - powiedział lekarz, schylił się, odgarnął fałdy tłuszczu i mówi:
- No jest, proszę pana, jest.
- Och! Panie doktorze, czy może pan go ucałować ode mnie ?!

KTOŚ MIAŁ PRZERĄBANE...

KTOŚ MIAŁ PRZERĄBANE

Mam ja ci remoncik poważniejszy w domu. Między innymi musiałam podpiąć do swojego pieca c.o. jeszcze dwa grzejniki. Wzięłam od znajomego hydraulika numer telefonu, zapisałam se w komórkie. Dzwonię... Nikt nie odbiera. Za kilka godzin dzwoni mój telefon. Patrzę - numer prywatny... Hm... Odbieram i słyszę jazgotliwe:
- Kim pani jest?
Ja spokojnie:
- Eeee... to pani do mnie dzwoni, więc niech pani się przedstawi...
Babsko przeszło na częstotliwość bardzo przykrą dla mojego ucha:
- Ty dziwko, ty zdziro! Przestań wydzwaniać do mojego męża!
I jeszcze parę kawałków w tym stylu. Zatkało mnie, rozłączyłam się. Spotykam rzeczonego hydraulika na ulicy i mówię:
- Weź powiedz tej swojej babie, żeby się puknęła w głowę, bo ci klientów odstrasza.
Teraz to jego zatkało. Opowiedziałam mu w czym rzecz - on mi na to, że nie miał żadnych połączeń nieodebranych. Sprawdziliśmy numer. Okazało się, że paluszek mnie się omsknął i zamiast "7" wcisnęłam"8".

Był sobie raz wielki...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Panie starszy, ten...

- Panie starszy, ten kotlet jest strasznie mały!
- No fakt, za duży to nie jest.
- Świeżością też nie grzeszy...
- To powinien pan się cieszyć, że jest taki mały...

Mój ojciec był tępy...

Mój ojciec był tępy
Pewien młodzieniec poskarżył się Markowi Twainowi, że nie rozumie go ojciec.
- W młodości miałem podobny problem - powiedział pisarz. - Gdy miałem szesnaście lat mój ojciec był taki tępy, że nie mogłem z nim wytrzymać. Natomiast, gdy skończyłem dwadzieścia cztery lata, nie mogłem się nadziwić, jak on zmądrzał przez te osiem lat!