psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Wchodzi pulkownik i widzi...

Wchodzi pulkownik i widzi majora pochylonego nad papierzyskami
- Co piszecie majorze?
- Dysertacje - odpowiada zrywajac sie z krzesla major.
- Acha! Interesujace. A na jaki temat?
- Obieg wody w pisuarze.
- Jakos tak malo ciekawie brzmi.
- A jak pan pulkownik by zaproponowal?
- Na przyklad - Mozliwosci transportu dwu wodorotlenku w naczyniach
o powierzchni slabo perforowanej?
- Swietny tytul panie pulkowniku ! - krzyczy uradowany major.
- Tak zatytuluje te rozprawe. Dziekuje za rade.
Po wyjsciu pulkownika major biegnie na pietro nizej do swojego
przyjaciela kapitana, zeby pochwalic sie nowymi ustaleniami i
zastaje go tez cos piszacego.
- Czesc co piszesz - pyta.
- Dysertacje.
- Ooo Na jaki temat?
Mozliwosc zastapienia instrumentów muzycznych w kosciele
garnizonowym walorami glosowymi duchowienstwa.
Widze, ze odwiedzil cie pulkownik - domysla sie major.
Tak, poradzil mi zmienic tytul mojej rozprawy naukowej.
- A jak ten tytul brzmial wczesniej?
- Po ch** kapelanowi akordeon.

Facet kupił fajny, duży...

Facet kupił fajny, duży telewizor i przyniósł go do domu. Żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
- Kochanie, co oznacza ta szklanka na opakowaniu?
- To znaczy, że zakup trzeba opić!

- Czego powinien używać...

- Czego powinien używać łysy do mycia głowy?
- Najlepiej Cif, bo nie rysuje powierzchni.

Podchodzi brzdąc do policjanta...

Podchodzi brzdąc do policjanta. Mały ma w ręku pałkę:
- Przepraszam pana... Znalazłem pałkę, czy to przypadkiem nie pana?
Policjant odburkuje:
- Nie, ja moją zgubiłem.

Kredyt umarł, kryzys...

Kredyt umarł, kryzys żyje, kto nie płaci, ten nie pije.

Jak jest najcieńsza książka...

Jak jest najcieńsza książka na świecie?
- "Co mężczyźni wiedzą o kobietach"

Rozmawia dwóch ojców:...

Rozmawia dwóch ojców:
- Słuchaj Stary, moją córkę to normalnie wystrychnęli na dudka!
- To nic, moją córkę wydutkali na strychu!

NAKLEJKA...

NAKLEJKA

Mieliśmy my sobie biuro, za ścianą którego mieścił się sklep. Taki z serii "To i Owo" - wszystko tam można było kupić... Był np. serek 6 różnych firm... ale tylko czosnkowy. Była sprzedawczyni, która jak zaprogramowana, 6 razy dziennie, mówiła "miłego dnia"... Ale to mało istotne, sklep upadł. W związku z powyższym, udało nam się wynająć owo pomieszczenie i powiększyć sobie biuro. Przesunęliśmy wejście tak, że wchodzi się do nas jak do byłego sklepu. Mam swoją izolatkę zaraz za tymi drzwiami, jestem jak firewall... Ale do czego zmierzam... Na drzwiach prowadzących do mojego gniazdka, jest przyklejona naklejka, której za Chiny ludowe nie potrafię odkleić, a i moi współpracownicy jakoś się do tego nie kwapią... Na wyżej wspomnianej naklejce widnieje napis:

"TU MNIE DOŁADUJESZ"

Na lekcji chemii nauczycielka...

Na lekcji chemii nauczycielka objaśnia uczniom temat: alkohole:
- Nazwy alkoholi tworzymy od nazwy węglowodoru, dodając końcówkę "ol", na przykład: metanol, etanol, butanol...
Jasio:
- Jabol!

Na paraolimpiadzie do...

Na paraolimpiadzie do komisji podchodzą zawodnicy, którzy mają wziąć udział w zawodach pływackich. Podchodzi zawodnik bez dwóch nóg i jednej ręki. Sędzia zdziwiony pyta się, jak on będzie płynął? On mówi, że będzie machał jedną ręką. Podchodzi drugi zawodnik bez jednej nogi i dwóch rąk. Sędzia się go pyta jak on będzie płynął? On mówi, że będzie machał jedną nogą. Podchodzi ostatni zawodnik bez dwóch nóg i rąk. Sędzia pyta jak z kolei on będzie płynął? On odpowiada, że będzie uszami machał. Zawodnicy ustawiają się do startu i rozpoczynają. Zawodnik bez jednej ręki płynie, zawodnik bez jednej nogi płynie, a zawodnik bez obu nóg i rąk, który miał machać uszami topi się... Po chwili wyławiają go ratownicy i się pytają, co się stało. A on odpowiada:
-Jakiś h*j mi założył czepek na głowę.