psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Wchodzi narkoman do piekła...

Wchodzi narkoman do piekła i widzi pole marihuany.
Zrywa wszystko.
Nagle słyszy głos diabła:
- Tam masz narwane.
Narkoman rozgarnia i suszy.
Na to diabeł:
- Tam masz wysuszone.
Narkoman idzie i kręci blanty.
Za chwilę słyszy diabła:
- Tam masz blanty gotowe.
Narkoman bierze największego blanta i mówi:
- Masz ognia?
- Jakbym miał ognia to tu byłby raj!

SKĄD TEN DRUT?...

SKĄD TEN DRUT?

Młoda, tuż po asesurze, pani prokurator otrzymała do samodzielnego prowadzenia pierwsze sprawy. W jednej z nich, toczącej się o przestępstwo z art. 197 k.k. (gwałt), postanowiła wystąpić o przedłużenie czasu postępowania przygotowawczego, celem dokonania następujących ustaleń:
- Skąd w miejscu i w czasie zdarzenia wziął się drut,
- Czy był to drut kolczasty,
- Czy nie został skradziony z pobliskiego ogrodzenia,
- Jaką drut miał długość,
a przede wszystkim:
- Dlaczego pokrzywdzona miała go ciągnąć i dokąd.

Pożar hotelu - drapacza...

Pożar hotelu - drapacza chmur. Na dachu utknęli: filozof, fizyk i matematyk. Jedyna nadzieja - skoczyć do basenu wiele pięter niżej. Pierwszy decyduje się filozof:
- Mój los już zapisany jest. Co ma być, to będzie.
I skoczył. Plask, nie trafił w basen.
Fizyk wyciągnął kalkulator, jakieś przyrządy, zeszycik, dokonał skomplikowanych obliczeń - i skoczył. Chlup - idealnie w środek basenu.
Matematyk wyciągnął kalkulator, dokonał skomplikowanych obliczeń - i skoczył. I leci prosto do góry...
- Blad', pomyliłem znaki!

Częstochowa spotkanie...

Częstochowa spotkanie pracoholików.
- Siema Jupik jak tam u ciebie?
- A no po staremu.
- Czyli jak?
- No widzisz żyję.
- Wiesz mam taki kłopot z odmianą czasownika \"pracuję\" przez osoby powiesz mi jak to zrobić?
- Ok słuchaj na początku jest tak Ja pracuję, ty harujesz, a oni zapi*****ają.

Posterunkowy Kowalski...

Posterunkowy Kowalski kupił sobie puzzle i chwali się koledze:
- Wiesz, kupiłem sobie puzzle.
- No i co?
- Wiesz, ułożyłem w trzy dni - tak, tak, w trzy dni!!!
- No i co z tego, niektóre układa się krócej!
- Ale nie o to chodzi, na pudełku pisało "od trzech do pięciu lat", a mi tak szybko poszło!!

- Panie doktorze. Alkohol...

- Panie doktorze. Alkohol źle wpływa na mój wzrok!
- A czym to się objawia?
- Na drugi dzień po popijawie nie mogę znaleźć pieniędzy!

Na polowaniu:...

Na polowaniu:
- Do licha, spudłowałem już dziesiąty raz! Chyba palnę sobie w łeb!
- A trafisz?!

Podchodzi policjant do...

Podchodzi policjant do podejrzanego typa trzymającego w coś w łapach zawiniętego gazetą:
- Ma pan pozwolenie na kij basebalowy?
- To nie kij, to gazrurka.
- Aaa... to przepraszam.

Jak się nazywa łoś morski?...

Jak się nazywa łoś morski?
- Łośmiornica.

A łoś wodny śródlądowy?
- Łosioś.

Jak się nazywa środkowa część łosia?
- Łośrodek

8 łosi?
- Łosiem

Głupi łoś?
- Łosioł

Jasny łoś?
- Łoświecony

Zły łoś?
- złość

Ulubiona zakąska łosi?
- łośtrygi

Łoś wiszący na ścianie?
- Łościenny.

Samica łosia?
- Łośka.

Łoś wysmarowany klejem?
- Łoślepiający

Łoś kochanki?
- Łośnieżony

Łoś po sterydach?
- Łosiłek

I na deser:
Gdzie zamieszkują łosie?
- Na łosiedlach!

WYPOSAŻENIE SZPITALA...

WYPOSAŻENIE SZPITALA

Tak się nieprzyjemnie złożyło, że brat mój zapadłszy na jakąś dziwną dolegliwość tegoroczną wigilię (jak i kolejne dni) zmuszony był spędzić w szpitalu. Będąc u niego w odwiedzinach kątem oka zauważyłem pod jego łóżkiem plastikowy przyrząd medyczny potocznie kaczką zwany. Zagaduję więc do brata:
- Czy mi się tylko wydaje, czy pod Twoim łóżkiem leżakuje sobie jakiś podtekst polityczny?
Brat nie mrugnąwszy nawet okiem odparł:
- Nazwałem go Jarosław.