psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

NY. Haarlem. Taxi zatrzymuje...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Czterech mężczyzn gra...

Czterech mężczyzn gra w pokera.
Pierwsi trzej mają zawsze słabe karty, a czwarty zawsze mocne.
W końcu ten co ma najsłabsze karty nie wytrzymuje i krzyczy:
- TO JAKIŚ KANT!
A ten co ma ciągle mocne odpowiada mu:
- Wyluzuj kolego, to na pewno nie kant, wiem bo sam tasowałem.

Do kostnicy miejskiej...

Do kostnicy miejskiej dzwoni mały chłopiec:
- Halo, czy to kostnica?
- Tak, słucham.
- Bo mój dziadzio wyszedł z domu trzy dni temu i nie wraca, jest może u was?
- A możesz powiedzieć, czy dziadek ma jakieś znaki szczególne?
- No, nie umie mówić.

Coś co często wkładasz...

Coś co często wkładasz i wyjmujesz z ust i często próbujesz gryźć
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Gwizdek!!!

Pani pyta dzieci na lekcji...

Pani pyta dzieci na lekcji polskiego kto jeszcze, oprócz Wisławy Szymborskiej, dostał nagrodę Nobla.
Jasio wstaje i mówi:
- Czesław Małysz.

Praca z ładnymi kobietami...

Praca z ładnymi kobietami teoretycznie jest możliwa, a w praktyce -
wszystko stoi.

Siedzi ojciec w pokoju...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie gość przez wieeeeeeeeeee...

Idzie gość przez wieeeeeeeeeeeelkie puste pole (ino horyzont widać), piękna pogoda, słoneczko, i nagle widzi spore drzewo.
Drzewo nie ma żadnych liści, tylko na szczycie rośnie jedno jabłko.
Facet podchodzi coraz bliżej drzewa, a im bliżej podchodzi, tym większy zrywa się wiatr, nagania chmury, słońce niknie i nagle ziemia pęka i zaczyna z niej wyłazić wieeeeeeeeelka dupa.
Wyłazi i wyłazi, coraz wyżej i wyżej, w końcu sięga wierzchołka drzewa i jeb - zjada jabłko.
Po czym zaczyna się chować w ziemie, chmury powoli się rozwiewają, dupa znika, wiatr znika, znowu cisza, spokój, świeci słoneczko.
Facet stoi oniemiały, pełny szok, wreszcie się trochę otrząsnął i mówi:
- Co to było ?
Znów zrywa się wiatr, nagania chmury, słońce niknie z ziemi zaczyna wyłazić dupa. Wychyliła się zdrowo i mówi:
- Antonówka.

Jasio pyta ojca:...

Jasio pyta ojca:
- Tato, jak to się nazywa, jeśli ktoś ma dwie żony?
- Poligamia.
- A jak ktoś ma jedną?
- Monotonia...

Teroz to wszędzie na...

Teroz to wszędzie na całym świecie zamiast ludzi wprowadzają maszyny. Jo nie wiem czy to dobre, ale tak ponoć jest. Roz też przyszła komisyjo zwiedzić taki nowy zakład i ten kierownik ich oprowadzo, pokazuje wszystko, a potem to pokozoł im blank nowe instalacje i pado:
- Ta instalacjo zastępuje aż sześć ludzi.
- Och! - godo komisyjo. _ A kto je obsługuje?
- Siedmiu specjalistów - pado kierownik.