Siedzą dwie blondynki na ławce, na stacji kolejowej.
Jedna pyta się maszynisty:
- Czy ja tym pociągiem dojadę do Krakowa?
- Nie, nie dojedzie pani.
Na to druga:
- A czy ja dojadę?...
W restauracji klient mówi do kelnera:
- Chciałbym zjeść to, co je ten pan przy sąsiednim stoliku.
- Dobrze - mówi kelner. - Ja wywołam go do telefonu, a pan to chwyci...
Mówi facet do Romka:
- Fajny tatuaż
- Dzięki
- Ja bym se Hitlera na d*pie wytatuował
- Jutro obejrzymy
Na drugi dzień facet pyta się Romka:
- I co masz ten tatuaż?
- Mam
- To pokaż
- Ok
Szukają i nic - facet mówi:
- Gdzie ten Hitler?
- Chyba schował się w bunkrze