#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dziś uświadomiłem sobie,...

Dziś uświadomiłem sobie, że najszybszym sposobem, aby się obudzić wcale nie jest nastawienie głośnego i irytującego budzika. Mój stary i schorowany kot obsikał mnie dzisiaj w nocy. Przysięgam, że się przy tym uśmiechał. YAFUD

Przychodzi facet do zakładu...

Przychodzi facet do zakładu pogrzebowego i mówi, że chciałby
zamówić trumnę.
- Nie ma sprawy, odpowiada szef, mamy z mahoniu, ze złoceniami,
jedwabne poduszki....
- No może coś tańszego ....
- Nie ma sprawy. Dąb, ascetyczne wzory, bawełna ...
- Nie, nie... Coś jeszcze tańszego ...
- Nie ma sprawy. Sosna, bez ornamentów, papierowa poduszka ...
- Nie, to nie to.... Powiem wprost. Chodzi o teściową ...
- To trzeba było mówić od razu. Nie ma sprawy. Niech pan ją
przyniesie a my dorobimy uchwyty.

Stirlitz wolnym krokiem...

Stirlitz wolnym krokiem zbliżył się do lokalu kontaktowego. Zapukał umówione 127 razy. Nikt nie otworzył. Po namyśle wyszedł na ulicę i spojrzał w okno.
Tak, nie mylił się. Na parapecie stały 63 żelazka - znak wpadki.

Na 40 rocznicę ślubu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Podchodzi pijak do prostytutki...

Podchodzi pijak do prostytutki i pyta sie co moze zrobic za 5 zloty, prostytuka odpowiada, ze tylko wlozyc i wyciagnac... No to pijak wsadza i mija tak z 5min i dalej nie wyciaga, na to zdenerwowana dziewczyna pyta czemu nie wyciaga, a on: Mam tylko 2.50..

- Dziękuję....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dwaj myśliwi dostrzegają...

Dwaj myśliwi dostrzegają w krzakach zająca. Jeden z nich mówi:
- Założę się, że nie zastrzelisz tego zająca!
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo twoja strzelba nie jest naładowana.
- I co z tego? Przecież zając o tym nie wie!

Baca wymyślił maszynkę...

Baca wymyślił maszynkę do golenia,dziennikarz pyta:

-baco,ale jak to,przecież każdy ma inny kształt twarzy?

Baca:
-jo,ale ino roz

Na wykładach, starszy...

Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach:
1) gdy umarł ktoś z rodziny lub
2) choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?!
Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to pisz po prostu drugą ręką

- Janie, kiedy to ostatnio...

- Janie, kiedy to ostatnio polowaliśmy na jelenia?
- Wczoraj, Jaśnie Panie.
- No widzisz! To dlaczego dziś na obiad znowu jest konina?
- Proszę wybaczyć, ale kucharz serwuje tylko to, co Jaśnie Pan raczy trafić!