#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Jest kolacja w domu Jasia....

Jest kolacja w domu Jasia. Jasiu przebrany w elegancki strój krzyczy ze schodów:
- Sikać mi się chce!
Mama mówi do synka:
- Jasiu nie wypada tak krzyczeć, że chce ci się sikać. Mów, że chce ci się gwizdać.
Jasiu śpi z dziadkiem w łóżku. Jasiu mówi:
- Dziadku. Gwizdać mi się chce.
Dziadek mówi:
- Ale jest noc i wszyscy śpią.
Jasiu:
- Ale mi naprawdę chce się gwizdać!
Dziadek:
- Dobrze, to zagwiżdż dziadkowi leciutko do ucha.

Jeśli sądzisz, że kobiety...

Jeśli sądzisz, że kobiety to słabsza płeć, spróbuj przeciągnąć kołdrę na swoją stronę.

Blondynka mówi do koleżanki:...

Blondynka mówi do koleżanki:
- Ten drań zgwałcił mnie, ale się na nim zemściłam!
- Jak?
- Wyszłam za niego za mąż.

Idą Polak Rus i Niemiec...

Idą Polak Rus i Niemiec spotykają kobietę,która smaruje chleb kurzymi odchodami. Pierwszy odzywa się Rus i mówi:
- Dlaczego kobieto chleb kurzymi odchodami smarujesz?
Na to kobieta:
-Oj panie bida je bida ..
Rus dał kobiecie 50 zł i poszedł.
Idzie Niemiec i mówi:
- Dlaczego kobieto chleb kurzymi odchodami smarujesz ?
Na to kobieta:
- Oj panie bida je bida..
Niemiec dał jej 50 zł i poszedł.
Następny przechodzi Polak i pyta:
- Dlaczego kobieto chleb kurzymi odchodami smarujesz?
A na to kobieta, myśląc że Polak tez da jej 50 zł:
-Oj bida panie bida ..
-To po cóż tak grubo smarujesz?!

Lew waży wszystkie zwierzęta....

Lew waży wszystkie zwierzęta.
- Słoń 2 tony, dobrze.
Żyrafa 600 kilo, dobra.
A ty zając 20 kilo, nie możliwe
- No dobra bez jaj ważę 2 kilo.

A TY JAKĄ MASZ?...

A TY JAKĄ MASZ?

Praca. Wchodzimy we dwie do kibla, ciągnąc rozmowę rozpoczętą na korytarzu.

Ja: Pokaż tą swoją…
Kasia: I co?
Ja: Eee, lipa… Masz taką dziurkę jak Marta – wąską, z cienką końcówką… Moja jest szersza…

Mina Pani Lidzi, która nagle z impetem wyleciała z kabiny – priceless. Raczej nie będę jej tłumaczyć, że rozmawiałyśmy o ładowarkach do Nokii.

Turysta zwiedzający indiańską...

Turysta zwiedzający indiańską wioskę w rezerwacie pyta starego Indianina:
- Czy jeśli zostawię tu na chwilę swój plecak, mogę być o niego spokojny?
- Oczywiście, przecież poza panem nie ma tu żadnego białego człowieka.

Do krawca przyszedł Fąfara...

Do krawca przyszedł Fąfara ze swoim materiałem i powiedział, że chce z tego uszyć marynarkę, spodnie i kamizelkę. Krawiec zmierzył dostarczony materiał i oznajmił, że na to wszystko materiału nie wystarczy. Fąfara wziął więc materiał i poszedł do drugiego krawca, który w ciągu tygodnia wykonał zamówienie.
Pewnego dnia Fąfara spotyka na ulicy pierwszego krawca i mówi:
- Mówił pan, że nie wystarczy materiału na marynarkę, spodnie i kamizelkę, a tymczasem inny krawiec uszył i jeszcze mu wystarczyło na ubranko dla jego dziecka!
- Ale ja mam bliźnięta.

Młoda, śliczna sekretarka...

Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji.
- Mogę Ci w czymś pomóc?
- Pokaż mi, jak to działa.
Chłopak bierze z jej rąk dokumenty i wkłada do niszczarki.
- Bardzo Ci dziękuje. A którędy wychodzą kopie?

Na wystawnym bankiecie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.