#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W wypadku samochodowym...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Główny Urząd Ceł postanowił...

Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa.
Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało:
"Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...

ROZRYWKI...

ROZRYWKI

Osoby:
Kumpel i jego dziewczyna (dziewica-lat24, córeczka opiekuńczej mamy)
Kolega opowiada:
„A że ona już bardzo chciała tą cnotę stracić, to zaprosiłem ją do siebie na Walentynki...
A że jej matka się przewrażliwia przy każdym jej wyjściu z domu, więc nazmyślała jej, że jedzie do stolicy na jakąś firmową imprezę , potańczyć i się zrelaksować, bo karnawał się kończy itd.
Leżymy w łóżku rano, już po wszystkim, prześcieradło w barwach narodowych i nagle telefon od mamusi:
- Halo, jak tam w Warszawie, Beatko? Rozerwałaś się trochę?”

Przychodzi do baru żółw...

Przychodzi do baru żółw i mówi:
- Poooprooooszęęę szklaaaankęęęę woooody...
Barman podaje mu szklankę, żółw płaci i wychodzi.
Po DŁUŻSZEJ chwili, żółw znów przychodzi do baru.
- Poooprooooszęęę szklaaaankęęęę woooody...
Barman znów podaje mu szklankę, żółw płaci i wychodzi. Tym razem jednak, barman myśli tak:
"Cholera, jak tu jeszcze raz przyjdzie, muszę się go spytać po co mu te szklanki wody"
I rzeczywiście, żółw znowu przychodzi do tego baru:
- Poooprooooszęęę szklaaaankęęęę woooody...
Barman podaje mu szklankę i pyta:
- A właściwie po co ci ta woda w szklance?
- Myyyyy tuuuuu gaaaduuuu, gaaaduuuu, aaa taaaam sięęęę paaaaaliiii...

Stary Żyd modli się,...

Stary Żyd modli się, prosząc Jahwe o pomoc.
? Boże Jedyny, mój jedyny syn został chrześcijaninem. Taki wstyd. Co ja teraz mam zrobić?
Nagle, słyszy głos z nieba:
? A co ja mam biedny począć? Mój jedyny syn zrobił dokładnie to samo...

Co to jest białe, okrągłe...

Co to jest białe, okrągłe i goni?
- Pigułka na przeczyszczenie.

Siedzi podpity jegomość...

Siedzi podpity jegomość w barze. Spogląda na wentylator na ścianie i mówi do barmana:
- Ale ten czas zapi*****a...

Siedzi facet w swoim...

Siedzi facet w swoim ulubionym barze w Nowym Yorku i pije kolejną whisky.
Nagle, do baru wchodzi najzgrabniejsza laska jaką kiedykolwiek widział z okropnym typem (stary, gruby i na dodatek łysy). Zainteresowany pyta barmana:
- Co to za kobieta?
Barman odpowiada:
- To ekskluzywna dziwka.
Następnego dnia koleś pije swoją whisky i znów wchodzi ta sama dziewczyna.
Podchodzi do niej i zagaduje (z wrodzoną dyplomacją):
- Podobno jesteś ekskluzywną prostytutką?
- Tak.
- Ile bierzesz?
- Za 100$ mogę ci zrobić ręką.
Koleś nie może uwierzyć, że tak drogo i pyta:
- Dlaczego aż tyle?
- Widzisz to Ferrari przed wejściem?
- Widzę.
- Kupiłam je sobie za pieniądze, które zarobiłam robiąc tylko ręką.
Facet doszedł do wniosku, że musi być dobra. Postanowił więc spróbować.
Efekt przeszedł jego najśmielsze oczekiwania - było mu lepiej niż kiedykolwiek w jego nędznym życiu, z jakąkolwiek kobietą.
Kolejnego dnia, już od progu Pub-u wita się z prostytutką, mówiąc jak świetnie było mu wczoraj i pyta:
- Mógłbym spróbować czegoś więcej?
- Za 500$ mogę zrobić ci loda.
Koleś znowu zaskoczony wysoką ceną protestuje, więc prostytutka proponuje mu wyjście przed bar:
- Widzisz ten biurowiec tam niedaleko? Zarobiłam na niego robiąc tylko loda.
Facet nauczony doświadczeniem wczorajszego dnia zgadza się. I znów było mu tak dobrze, że o mało nie zszedł z tego padołu.
Nazajutrz pyta się jej:
- Czy mógłbym w końcu pofiglować z Twoją ...ką?
Dziewczyna wychodzi z nim przed bar i wskazuje mu Manhattan:
- Widzisz tę wyspę?
- To nie może być aż tak drogie! - protestuje przerażony facet.
- Nie o to chodzi, .... gdybym MIAŁ ...kę - Manhattan byłby już mój.

- Ma pan nieregularne...

- Ma pan nieregularne tętno. Czy pan pije?
- Tak, panie doktorze, ale regularnie.

Warszawa, przystanek...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.