psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

W barze w Kongo siedzi...

W barze w Kongo siedzi trójka białych doktorantów z wyprawy naukowej. Nagle do baru wpada gang czarnuchów, szef mafii z kastetem w ręku podchodzi do pierwszego białego i wrzeszczy:
- Rucham białe kobiety w dupę!
Doktorek nic, schylił głowę przestraszony. Czarny mafioso zaśmiał się szyderczo i podszedł do drugiego doktora i krzyczy to samo:
- Rucham w dupę białe kobiety!!!
Drugi doktor podobnie jak i pierwszy, skulił się, spuścił wzrok. Mafioso kontynuuje podchodząc do ostatniego z doktorów:
- Rucham w dupę białe kobiety!!!
A na to biały doktor:
- I wcale się nie dziwię! Ja też bym czarnej nie tknął.

- Wczoraj chciałem zobaczyć...

- Wczoraj chciałem zobaczyć pod mikroskopem jak się rozmnaża ameba.
- No i jak?
- Spóźniłem się. Siedziała już ubrana i paliła papierosa.

Dorastająca córka pyta...

Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.

Mała żabka przyszła do...

Mała żabka przyszła do lekarza. Ten ją zauważył i mówi:
- Proszę natychmiast wyjść! Jak coś ci dolega, idź do weterynarza, a nie do mnie! Opuść gabinet!
A żaba w odpowiedzi:
- A raka Pan wyleczył...

W życiu nie ma klęsk....

W życiu nie ma klęsk. Są tylko rezultaty. Jeżeli nie osiągnąłeś pożądanych rezultatów, wyciągnij wnioski z przebytych doświadczeń po to, aby w przyszłości mieć jakiś punkt odniesienia do podejmowania kolejnych, lepszych decyzji.

-Anthony Robbins

- Dlaczego wibrator nigdy...

- Dlaczego wibrator nigdy nie zastąpi prawdziwego mężczyzny?
- Ponieważ wibrator nie wyniesie śmieci.

ROSYJSKA GOŚCINNOŚĆ...

ROSYJSKA GOŚCINNOŚĆ

Coś tam się przy świątecznym stole zgadało gdzie, kto nie był i czego nie widział. Wszystkich zachwyciła historia wuja, który gdzieś na początku lat dziewięćdziesiątych wybrał się swoim Oplem Fronterą do Rosji.
- Ruskie ludzie są jak najbardziej w porządku - zagaił wujo - Gościnni... Polaków lubią. Pamiętam jak kiedyś zimą wahacz mi się urwał w Oplu. Jakiś człenio traktorem dociągnął mnie do wsi, pieniędzy żadnych za to nie chciał, zaprowadził do sołtysa, który jako jedyny miał telefon... Dał zadzwonić... Części mogły przyjść dopiero za trzy tygodnie, więc z miejsca zaproponował gościnę. Samochód odstawiliśmy do kowala. Facio przy dwudziestostopniowym mrozie wymontował stary wahacz... No i tak czekałem. Budziłem się rano a tu już czekała na mnie szklana bimbru i micha kapusty... Szklana bimbru i micha kapusty. I tak se siedziałem trzy tygodnie u sołtysa... W końcu graty przyszły samochód kowal naprawił. Pieniędzy znowu wziąć nie chcieli, bańkę 5-tkę bimbru na drogę dali...
- A dobre to chociaż było? – wtrąciłem.
Wujo spojrzał na mnie zamglonym wzrokiem i rzekł:
- Dobre? Synu... Po powrocie do Polski pół roku mi włosy i paznokcie po tym nie rosły... Pycha...

Zdenerwowana kobieta...

Zdenerwowana kobieta biega po plaży z synkiem, aż w końcu zwraca się do dziecka:
- Teraz przypomnij sobie w którym miejscu byłeś, gdy zacząłeś zakopywać tatusia.

Oglądałem faceta na scenie,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Do taksówki wsiada mocno...

Do taksówki wsiada mocno podpity facet i mówi:
- Na dworzec główny, ale szybko!
- Ale my już jesteśmy na dworcu! - protestuje taksówkarz.
- Masz tu 50 zł, a na drugi raz tak się nie śpiesz.