psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Żyd na bazarze:...

Żyd na bazarze:
- Poproszę kilogram tej ryby.
- Ale to przecież jest szynka?
- Nie obchodzi mnie, jak ta ryba się nazywa. Proszę zważyć.

Chodź do mnie ,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pijany facet podchodzi...

Pijany facet podchodzi do konfesjonału, ale nic nie mówi. Po pewnym czasie zniecierpliwiony ksiądz puka, chcąc ośmielić wiernego do wyznania grzechów. Nie masz co pukać koleżko słyszy w odpowiedzi. Z tej strony też nie ma papieru...

Telefon do działu technicznego...

Telefon do działu technicznego.
- Halo, z kim rozmawiam?
- A z kim pani chce?
- Z kimkolwiek!
- To ja.

CÓRKA...

CÓRKA

Pytanie Mężczyzny Mojego Życia świadczyło o niewątpliwej żądzy pogłębienia wiedzy o kulturze. Ma się kulturalnych mężów.
To bardzo mile łechtające jest, jeśli młode czy mąż w pierwszej kolejności zwracają się do mnie z pytaniami, na które mogliby znaleźć odpowiedź w Wikipedii czy inchszej kopalni wiedzy.
Pewnego poranka przy śniadaniu MMŻ zastrzelił mnie pytaniem:
- Kochanie, a jak była córka Gospodarza i Gospodyni?
W przeciągu kilku sekund przez moją głowę przegalopowało setki myśli. Rozpaczliwie próbowałam ustalić, kim są Gospodarz i Gospodyni. Co to może być? Pierwsze skojarzenia: „Chłopi”? Generalnie jakieś utwory o chłopach, rolnikach, ziemiaństwie… [:ke] Się skup kobieto, pokaż że słusznie czynią pytając, wykaż się wiedzą...
Trzeba się ratować, podpowiedź jakaś by się przydała:
- Kochanie, a o jaki utwór literacki ci chodzi?
(Chcę tylko nadmienić, że odpowiedź MMŻ sprawiła ,iż mojemu pierworodnemu przysłuchującemu się rozmowie, herbata puściła się nosem, a moja skromna osoba była bliska zadławienia się bułeczką...)
- No, bo nie pamiętam jak to szło: ”ELE MELE DUTKI GOSPODARZ MALUTKI. GOSPODYNI GARBATA, A CÓRECZKA...” No i właśnie nie mogę sobie przypomnieć jaka była córeczka...

Nauczycielka historii...

Nauczycielka historii pyta uczniów:
- Kto to jest władca absolutny?
Zgłasza się Jaś:
- To król, który nie ma żony.

-Dlaczego mnie ciągle...

-Dlaczego mnie ciągle kopiesz!?-żali się króliczek do węża
-Przecież ja nie mam nóg!-odpowiada wąż wzruszając ramionami

- Co robisz w sobotę ?...

- Co robisz w sobotę ?
- A idę z synem w plener. Kupiłem mu latawiec. Taką żmiję wielką i będziemy ją puszczać w powietrze ...
- To podobnie jak ja. Teściową na lotnisko odwożę ...

W galerii handlowej spotykają...

W galerii handlowej spotykają się znajome:
- Jak tam zakupy? Ja kupiłam nową sukienkę i pasek. Brakuje mi tylko jeszcze butów do kompletu.
- Ja kupiłam wiosenną garsonkę. Do kompletu brakuje mi tylko wiosny.

Minęło już tak dużo czasu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.