psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Żona pyta męża: ...

Żona pyta męża:
- Kochanie, jakie kobiety podobają Ci się najbardziej, piękne czy mądre?
Mąż odpowiada:
- Ani takie, ani takie, Ty mi się najbardziej podobasz.

Facet spaceruje po Central...

Facet spaceruje po Central Parku w Nowym Jorku. Nagle spostrzega pit bulla atakującego małą dziewczynkę. Biegnie co sił do psa, walczy z bestią. Po kilku minutach pies leży pokonany, a dziewczynka jest już bezpieczna.
Wtedy podchodzi policjant obserwujący zajście i mówi:
- Jest pan bohaterem, juz widzę tytuły jutrzejszych dzienników: "bohaterski nowojorczyk ocalił dziewczynkę".
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku - odpowiada mężczyzna.
- Wiec napiszą "bohaterski Amerykanin ocalił dziewczynkę".
- Niestety, nie jestem Amerykaninem - odpowiada smutnym głosem mężczyzna.
- A skąd przybywasz? - pyta policjant.
- Jestem Pakistańczykiem.
Nazajutrz nowojorskie gazety napisały: " Islamski ekstremista zamordował amerykańskiego psa".

Puk, puk!...

Puk, puk!
- Kto tam?
- A w cholerę z taką wróżką!

- Karolu, po tym, co...

- Karolu, po tym, co zaszło między nami ostatniej nocy, chyba powinniśmy jakoś zacieśnić nasze stosunki...
- W porządku. Przybij piątkę!

- Tatusiu, a dlaczego...

- Tatusiu, a dlaczego ten pan wygraża tej pani?
- On jej nie grozi, syneczku, po prostu dyryguje.
- To w takim razie, dlaczego ona tak piszczy?

- Panie doktorze, pomocy!...

- Panie doktorze, pomocy! Mój Roman ma metrowego penisa!
- Pomocy? Toż to samo szczęście!
- Szczęście było, jak mu stał. Teraz on mnie nim tylko chłosta.

Jasio pyta się taty:...

Jasio pyta się taty:
- Tato wiesz, który pociąg się najbardziej spóźnia?
- Nie wiem synku.
- Ten, który obiecałeś mi w zeszłym roku na urodziny.

Kawał o blondynce:...

Kawał o blondynce:

Przychodzi blondynka do lekarza z aparatem na zębach,
lekarz jej się pyta co pani ma na zębach.
Ona zaś na to odpowiada: biżuterię Biggrin

Zaradna żona....

Zaradna żona.

Żona odwiedza męża w więzieniu.Mąż niezadowolony pyta:
- Czemu tak długo do mnie nie przychodziłaś?.
- Chodziłam do naczelnika więzienia,żeby załatwił ci zwolninie warunkowe,choćby jeden roczek,przecież dostałeś 25 lat.
- No i co?.
- A on za każdym razem składał mi niedwuznaczne propozycje.
- I co zrobiłaś?.
- Co,co... Zbieraj się, idziemy do domu!.

Polak, Rusek i Niemiec...

Polak, Rusek i Niemiec lecą samolotem. Nagle jeden z silników przestaje pracować. Rusek błyskawicznie chwyta spadochron i wyskakuje z samolotu.
- I co my teraz zrobimy? - pyta Niemiec. - Na pokładzie były tylko dwa spadochrony. Dla któregoś z nas zabraknie.
- Nie przejmuj się - mówi Polak. - Rusek wyskoczył z gaśnicą.