psy
lek
fut
emu
syn
#it
hit

Byłem zmuszony do zakupu...

Byłem zmuszony do zakupu nowego kasku. W sklepie sportowym, do którego się udałem, został tylko jeden kask w moim rozmiarze i dobrym kolorze. 30 minut po zakupie zaczęła mnie swędzieć głowa. Okazało się, że w ramach "promocji" dostałem wszy gratis. YAFUD

Ogłoszenie drobne:...

Ogłoszenie drobne:
Śnieżynka 90-60-90 szuka Mikołaja. Z dużym prezentem...

Policjanci widzą pijanego...

Policjanci widzą pijanego faceta, który tapla się w dużej kałuży. Podchodzą do niego, próbują go wyciągnąć. On na to:
- Nie! Ratujcie najpierw kobiety i dzieci!

W rocznicę ślubu żona...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

U prawnika:...

U prawnika:
- Jaką opłatę muszę wnieść, żeby otrzymać od pana fachową poradę?
- 1000 złotych za trzy zagadnienia.
- Hmm, to troszeczkę drogo, nie uważa pan?
- No może troszeczkę. A jakie jest pańskie trzecie pytanie?

Przychodzi baba do lekarza....

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, chciałam...
- Proszę się rozebrać.
Gdy kobieta się rozebrała, lekarz pyta:
- No i co pani dolega?
- Nic, ja chciałam tylko zapytać, czy pan doktor nie potrzebuje ziemniaczków na zimę...

Przychodzi biały niedźwiedź...

Przychodzi biały niedźwiedź do baru i mówi do barmana:
- Daj mi pan whisky....... i colę.
- Skąd ta chwila wahania? - spytał barman.
- To naprawdę jedyne, co pana dziwi? - odpowiedział niedźwiedź.

Idzie chłopak przez las...

Idzie chłopak przez las i słyszy głos żaby dobiegający z trawy:
- Jestem zaklętą księżniczką. Odczarujesz mnie, jeżeli mnie pocałujesz.
Chłopak uśmiechnął się, schował żabę do kieszeni i poszedł dalej. Żabka zrozpaczona straciła nadzieję na zdjęcie klątwy i pyta go:
- Słuchaj, czemu ty jesteś taki dziwny? Mógłbyś przez rok robić ze mną, co zechcesz, a ty nic...
Chłopak wyjął żabkę i mówi:
- Jestem informatykiem, na dziewczyny nie mam czasu, ale gadająca żaba to fajna rzecz.

Idą trzy pijane blondynki...

Idą trzy pijane blondynki i widzą księdza. Nie chciały mu się pokazywać w takim stanie, więc ukryły się w trzech workach. Ksiądz ciekawy co znajduje się w workach kopie w jeden i słyszy:
- Miau.
Kopie w drugi i słyszy:
- Hau, hau.
Kopie w trzeci i słyszy:
- Kartofle.

Blondi numer jeden ubiega...

Blondi numer jeden ubiega się o pracę w charakterze zastępcy szeryfa. Ten zadaje jej kolejno pytania:
- Ile jest jeden dodać jeden?
- Jedenaście.
- Ahaa... A jaki dzień tygodnia zaczyna się na literę "W"?
- Wczoraj.
- Taaak... No a może powie mi pani, kto dokonał morderstwa Abrahama Lincolna?
- Nie wiem.
- No to niech pani pójdzie do domu i się nad tym zastanowi, dobrze, a my damy pani znać. Blondie wychodzi, na korytarzu czekają jej znajome i natychmiast pytają się, jak jej poszło: - Świetnie! Pierwszy dzień w pracy i już przydzielili mi sprawę! I to od razu morderstwo!!!