#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam duży problem!
- Proszę mówić i się nie krępować.
- No dobrze, bo jak zdejmuję biustonosz to mi piersi do góry idą a jak zakładam to na dół!
Lekarz kazał pokazać.
Po kilkunastu razach kobieta w końcu pyta:
- Panie doktorze i co? Co mi jest?
- Powiem pani szczerze, nie mam bladego pojęcia ale to jest cholernie zaraźliwe!

NAGRODA...

NAGRODA

Kilka dni temu babcia moja trafiła na OIOM z niewydolnością serca. Już wszystko w porządku, jest w domu i w ogóle udaje, że to było nic...
W związku z tym pojechaliśmy ją odwiedzić, zobaczyć jak sobie z dziadkiem radzą i dowiedzieć się dokładnie, jak to jej było, bo to lekarze strajkują itd.
Babcia opowiada o różnych przygodach, chwali placówkę, że czysto i lekarze mili i ludzi mało (bo przyjmują tylko tych z zagrożeniem życia) i porównuje do sytuacji kiedy leżała w szpitalu jakieś 20 lat temu. Miedzy innymi właśnie przy wątku osób na sali mówi, że wtedy (te 20 lat temu) leżała z nią taka młoda dziewczyna, co to miała fioła na punkcie ’maryśki’. I tu przytacza jedna historyjkę usłyszaną właśnie od tej dziewczyny:
- Bo widzi pani... Myśmy z mężem kiedyś przywieźli sadzonki i na balkonie posadziliśmy! Piękne wyrosły! Takie duże, dorodne... I nawet dostaliśmy nagrodę od spółdzielni za najbardziej zielony balkon!

Przychodzi baba do lekarza:...

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch!
- A co pani jadła?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam!

Roztargniony profesor...

Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc.
- Z przyjemnością, panie profesorze, tylko proszę zdjąć kapelusz.
- Och, bardzo przepraszam! Nie zauważyłem, że tu są damy!

Chłopak przed randką...

Chłopak przed randką rozmawia z ojcem dziewczyny:
- Słyszałem, że zabierasz moją córkę na kolację i do kina.
- Tak, proszę pana.
- Gdzie zamierzasz zjeść?
- W tej nowej chińskiej restauracji w centrum.
- Co zamierzasz później zobaczyć?
- Przynajmniej cycki.

JEDNOJAJOWI...

JEDNOJAJOWI

Zobaczyłam obrazek pt. Bliźnięta jednojajowe" i zainspirowało mnie to do wspomnień. Mam rodzeństwo- siostrę i brata. W związku z tym, że są bliźniętami od zawsze muszą odpowiadać na jedno, idiotyczne, biorąc pod uwagę fakt że są różnej płci, pytanie:
- A wy to jesteście jednojajowi?
A oni zawsze ze stoickim spokojem odpowiadają:
- Owszem, statystycznie mamy po jednym jaju.

- Jak wita się bóbr,...

- Jak wita się bóbr, gdy przychodzi na imprezę?
- Dzieńbobry!
- A, jak się spóźni?
- Bobrywieczór!
- A co mówi, gdy wieczorem wychodzi?
- Bobranoc.

Był Polak, Rusek i Niemiec. ...

Był Polak, Rusek i Niemiec.
Założyli się kto pierwszy wypije beczkę bimbru, pocałuje rękę niedźwiedzicy i przeleci eskimoskę.
Pierwszy Niemiec "Łyk" wpadł do jaskini, usłyszał ryk niedźwiedzicy i uciekł.
Drugi Rusek "Łyk Łyk" wpadł do jaskini, usłyszał ryk niedźwiedzicy i uciekł.
Trzeci Polak "Łyk Łyk Łyk" wpadł do jaskini (*łup łup łup*) wychodzi
i się pyta gdzie ta eskimoska, którą miałem w rękę pocałować?

Dwa posągi, kobieta i...

Dwa posągi, kobieta i mężczyzna patrzący na siebie, stoją tak bardzo długo, przetrwając upalne dni, mrozy oraz wichry. Pewnego dnia przyszedł do nich anioł i chcąc im to wynagrodzić, rzekł:
- Przerwaliście dla ludzi wszelkie mrozy, wichury, śnieżyce, dlatego w nagrodę dam wam pół godziny życia i będziecie mogli robić wtedy co chcecie.
Wtedy oni podziękowali i poszli gdzieś w krzaki. Po piętnastu minutach wychodzą. Anioł do nich mówi:
- Przecież minęło dopiero piętnaście minut! Macie jeszcze dwa razy tyle czasu.
Mężczyzna mówi:
- To co robimy to jeszcze raz?
- Och tak, musimy to powtórzyć!
- Dobrze, ale tym razem ty będziesz trzymać gołębia, a ja mu będę srał na głowę!

- Wyobraź sobie, jakiego...

- Wyobraź sobie, jakiego pecha ma Lilka! Wykosztowała się na wystrzałowy komplet bielizny, poszła na badanie do lekarza i teraz chodzi jak struta.
- Dlaczego?
- Bo lekarz kazał jej pokazać język!