psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Przychodzi chłopiec do...

Przychodzi chłopiec do mamy i mówi:
- Mamo, znalazłem sobie dziewczynę, ale nie pokażę Ci jej, tylko jutro przyprowadzę ze sobą trzy dziewczyny a ty zgadniesz, która to.
- OK. - Matka się zgodziła, a po trzech dniach zgodnie z umową syn przyprowadza panny.
Sadza je na kanapie, po czym mama przez chwilę z nimi rozmawia. Pół godziny potem zaczyna syn:
- Teraz mamo zgadnij, która będzie moją żoną.
- Hmmm. Ta pierwsza.
- Mamo, jak to zgadłaś?
- Po prostu. Nie lubię jej.

Na koniec roku szkolnego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pijany facet wchodzi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Nauczycielka z liceum...

Nauczycielka z liceum spotyka swego dawnego ucznia Jasia.
- No co u ciebie słychać Jasiu, co porabiasz?
- A wie Pani, chemię wykładam.
- Naprawdę Jasiu? A gdzie?
- W "Biedronce". Na regały...

Student przychodzi na...

Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora
- Pan się łapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie.
- To ja mam taką propozycję panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- OK niech pan pyta
- Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź.
Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5 chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne.

Poniedziałek.Jasiu wchodzi...

Poniedziałek.Jasiu wchodzi do klasy ,rzuca plecakiem i kładzie nogi na stół .
-Jasiu natychmiast wyjdź z klasy i wróć tak jak twój tatuś wraca do domu po pracy -mówi nauczycielka
Jasiu wziął plecak i wyszedł.Po chwili drzwi otwierają się "z kopa "
-I co k**** nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie

Jak dobrze, że to zrobiłam!!!...

Jak dobrze, że to zrobiłam!!!

Co za podniosłe doświadczenie nastąpiło później! Zatrzymałam się na czerwonych światłach na zatłoczonym skrzyżowaniu i pogrążyłam się w myślach o Bogu i o tym, jaki jest dobry...
Nie zauważyłam, że światła się zmieniły. Jak to dobrze, że ktoś również kocha Jezusa, bo gdyby nie zatrąbił, nie zauważyłabym... a tak odkryłam, że MNÓSTWO ludzi kocha Jezusa!
Więc gdy tam siedziałam, gość za mną zaczął trąbić, jak oszalały, potem otworzył okno i krzyknął:
"Na miłość boską! Naprzód! Naprzód! Jezu Chryste, naprzód!"
Jakimże oddanym chwalcą Jezusa był ten człowiek!

Potem każdy zaczął trąbić! Wychyliłam się przez okno i zaczęłam machać i uśmiechać się do tych wszystkich, pełnych miłości ludzi. Sama też kilkakrotnie nacisnęłam klakson, by dzielić z nimi tę miłość!
Gdzieś z tyłu musiał być ktoś z Florydy, bo usłyszałam, jak krzyczał coś o "sunny beach". Ujrzałam innego człowieka, który w zabawny sposób wymachiwał dłonią, ze środkowym palcem uniesionym do góry.
Gdy zapytałam nastoletniego wnuka, siedzącego z tyłu, co to może znaczyć, odpowiedział, że to chyba jest jakiś hawajski znak na szczęście, czy coś takiego. No cóż, nigdy nie spotkałam nikogo z Hawajów, więc wychyliłam się z okna i też pokazałam mu hawajski znak na szczęście.
Wnuk wybuchnął śmiechem ... Nawet jemu podobało się to religijne doświadczenie! Paru ludzi było tak ujętych radością tej chwili, że wysiedli z samochodów i zaczęli iść w moim kierunku. Z pewnością chcieli się wspólnie pomodlić, lub może zapytać, do jakiego Kościoła należę, ale właśnie zobaczyłam, że mam zielone światła.
Pomachałam więc do wszystkich sióstr i braci z miłym uśmiechem, po czym przejechałam przez skrzyżowanie. Zauważyłam, że tylko mój samochód zdążył to zrobić, bo znowu zmieniły się światła i poczułam smutek, że muszę już opuścić tych ludzi, po okazaniu sobie nawzajem tak pięknej miłości; otworzyłam więc okno i po raz ostatni pokazałam im wszystkim hawajski znak na szczęście, a potem odjechałam.

Niech Bogu będzie chwała za tych cudownych ludzi!!

Przyjechał facet pierwszy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Nie sądzę żeby Optometria...

Nie sądzę żeby Optometria Karczewski wykonywała tak dobrą pracę jak się reklamują. Byłem tam dzisiaj i powiedziałem optykowi, że jestem trochę krótkowidzem.
- Krótkowidzem? - odrzekł optyk podchodząc do okna. - Widzi pan tą lekko-pomarańczową rzecz tam na niebie? - zapytał.
- Tak, to jest słońce - odpowiedziałem.
Odrzekł:
- Jest ono oddalone o 93 miliony mil. Jak daleko chcesz u licha widzieć?!

Chłopak bzyka dziewczynę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.