#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Co zrobił cygan z kablem ?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kiedy kobieta jest...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kurna, stary, ale wczoraj...

- Kurna, stary, ale wczoraj fajnie było, paliliśmy trawę, postanowiliśmy dać kotu też się sztachnąć.
- No i co?
- A nic, posiedział z nami, pośmiał się.

- Drugi raz ci zupę zagrzałam,...

- Drugi raz ci zupę zagrzałam, chodź, bo stygnie.
- Jak postoi, to się nic nie stanie.
- Poproś ty kiedy o seks...

Mamo, mamo, dzieci w...

Mamo, mamo, dzieci w szkole śmieją się ze mnie, że mam twarz do dupy podobną.
- Ależ córeczko, to nieprawda. Wyjdź na ulicę i zapytaj się kogokolwiek, a zobaczysz ze to bzdury wierutne są.
Dziewczynka wychodzi, lecz nie mija nawet 3 minuty i wraca z rykiem.
- Co się córciu stało? Zrobiłaś tak jak mówiłam?
- Taaaaaak, właśnie przyjechało MPO żeby przepchnąć kanalizację, kiedy nachyliłam się nad studzienką usłyszałam:
- NIE SRAĆ k***a, NIE SRAĆ!!!!!

NA NARTY!...

NA NARTY!

Szef mój, stonowany, siwiejący pan, postanowił ulec namowom latorośli i zorganizować weekendowy wyjazd na narty. Na końcu omawiania szczegółów wyprawy, ze swoim sąsiadem, a moim szwagrem (to co, ze praca po znajomości) wyraził radośnie:
- No to w sobotę z dzieciakami na narty!
Na to jego żona:
- O, znaczy będę miała wolną chatę.
- Ale odkurzacz zostaje - odpowiada szef.
I jak tu nie popierać męskiego szowinizmu.

Mężczyzna w wieku 16-20...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PRAWIE JAK KSIĘŻNICZKA...

PRAWIE JAK KSIĘŻNICZKA

Właśnie wróciłam z randki. No było miło i sympatycznie. Może coś z tego będzie... Ale nie o tym chciałam mówić.
Gawędzimy sobie luźno i wesoło przełamując pierwsze lody. Od słowa do słowa rozmowa zeszłą na postacie z kreskówek i kultowych filmów. I do tychże postaci dopasowywaliśmy naszych znajomych. W pewnym momencie zaczęłam głośno się zastanawiać (nie ukrywam - lekko kokieteryjnie), w jakiej roli mnie by było do twarzy.
No to usłyszałam... Bez zająknięcia:
- FIONA!

Po otrzymaniu rachunku...

Po otrzymaniu rachunku telefonicznego moja żona wrzeszczała na naszego syna za to, że dzwonił na sekslinię.
Spytałem:
- Cieszę się, że tak jest, ale skąd wiesz, że to nie ja?
- No oczywiście… - odpowiedziała. - Większość tych telefonów trwała dłużej niż 5 minut.

WIELKA TĘSKNOTA...

WIELKA TĘSKNOTA

Jakiś czas temu wyjechaliśmy sobie z Lubą na jakiś czas
no i dziś dostaliśmy sesemesa, numer młodszego brata Niuńki:
"Bardzo Cię kochamy i za Tobą strasznie tęsknimy. Mama kazała to piszę"