psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

PIJ MLEKO!...

PIJ MLEKO!

Zaczynam od opowiastki:
Od sąsiadki umarł mąż. Zostawił ją z dwójką małych dzieci. Ma w garażu motocykl "Junak". Sąsiadka mówi że odda ten motocykl bo jej jest niepotrzebny. Nie chce za niego pieniędzy. Jedynie mleko żeby przynosić dla małych dzieci...
W tym momencie zastanowienie i zapytanie drugiej osoby:
- A jak długo mam tym dzieciom to mleko nosić?
- Aż będą serem srały...

- Czym się różni przystojny...

- Czym się różni przystojny Grek od gołej baby?
- ???
- Nie wiesz?
- Nie.
- To uważaj!

W pokoju u mezczyzny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

BYKOWE...

BYKOWE

Kiedyś wraz z moją małżonką byliśmy na niedzielnym obiedzie u moich rodziców. W trakcie poobiedniej dyskusji z TV usłyszeliśmy informację o tym, że istnieje pomysł wprowadzenia podatku dla osób przebywających w stanie wolnym - czyli tzw. "bykowe".
Skomentowałem tą wiadomość jako istną głupotę, natomiast moja mama poinformowała mnie, że nie jest to wcale nowy pomysł, że dawniej też było coś takiego (lata 60te - 70te) i że mój ojciec też płacił "bykowe" (oczywiście jak był jeszcze kawalerem).
Ja w ogromnym szoku pytam taty:
- To ile musiałeś płacić?
Mój ojciec ze stoickim spokojem, machnął tylko ręką i odpowiedział:
- Eeee... Nawet się nie opłacało żenić.

- Wiesz, Zenek, kupiłem...

- Wiesz, Zenek, kupiłem sobie psa wilczura. Taki do mnie przywiązany, że za nikim nie pójdzie, tylko za mną, od nikogo jedzenia nie weźmie, tylko ode mnie, nikogo nie ugryzie, tylko mnie...

- Jaka jest podstawowa...

- Jaka jest podstawowa różnica pomiędzy syrenką a sarenką?
- W pierwszym wypadku uważasz na ości, w drugim na gajowego.

- A jaka jest podstawowa różnica pomiędzy zrobieniem imprezy u siebie w domu, a nachlaniem się samemu w krzakach?
- W pierwszym wypadku uważasz na gości, w drugim na gajowego.

Przychodzi starszy pan...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mąż do żony:...

Mąż do żony:
- Wiesz, śnił mi się dzisiaj ciekawy sen. Idę chodnikiem, a naprzeciw mnie idzie młoda blondynka. Zgrabniutka, ubrana modnie... I niesie bardzo ciężką torbę.
- Tak? I co dalej?
- No, jak to co? Zaproponowałem jej pomoc! Pomogłem jej donieść torbę do przystanku tramwajowego.
- Aha. A potem?
- No, w ramach wdzięczności pocałowała mnie w policzek.
- A później?
- Co później? Nic później. Odjechała. Wszystko.
- Nie zostawiła numeru telefonu?
- Zostawiła! Mam w komórce zapisany!

- Podobno zmieniłeś pracę?...

- Podobno zmieniłeś pracę? - mówi kolega do Kowalskiego.
- Tak. Zrobiłem to ze względów zdrowotnych.
- A co ci dolega?
- Mnie nic, ale mojemu szefowi robiło się niedobrze na mój widok...

Drogówka zatrzymuje pirata....

Drogówka zatrzymuje pirata. Policjant podchodzi do kierowcy.
- Dzień dobry przekroczył pan dozwoloną prędkość będą punkciki i mandacik.
Na to kierowca:
- Panie policjancie. Niech pan nie pisze tego mandatu.
Policjant mówi do kolegi:
- Mieciu pisz!
- No bardzo proszę po 50 zł na głowę i zapomnimy o wszystkim - mówi kierowca.
Policjant nieustępliwie:
- Mieciu pisz!
- No dobra 100zł na głowę, ale nie pisze pan.
- Mieciu pisz!
Zdesperowany kierowca powtarza:
- No dobra 200zł na głowę, ale niech pan nie pisze.
- Mieciu pisz!
Na to zdenerwowany kierowca odpowiada:
- To ch** wam w dupę!
Policjant:
- Mieciu nie pisz pan chce się dogadać.