#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dwóch kumpli jedzie samochodem...

Dwóch kumpli jedzie samochodem. Nagle jeden z nich mówi że musi iść do łazienki. Ale stacji benzynowej w pobliżu nie było widać, więc zatrzymali się na leśnym parkingu. Jeden został w samochodzie a drugi oddalił się za pobliskie krzaki. Wraca dosłownie po chwili. Jego kolega czekający w aucie pyta:
- Co tak szybko?
Wracający zza krzaków odpowiada:
- Stary po prostu nie mam czym tyłka podetrzeć.
Pierwszy zastanawia się chwilę i mówi:
- No ale co to za problem? Weź dziesięć złotych i podetrzyj sobie nimi tyłek. - OK - mówi drugi i wraca za krzaki.
Wraca po kilkunastu minutach z nieszczęśliwym wyrazem twarzy i mówi do kolegi:
- Stary, to nie był najlepszy pomysł. Cały ubrudziłem się gó***m, a do tego dwuzłotówka mi utknęła...

Po nocy poślubnej:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi kobieta do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

JAK ZEPSUĆ BRATU ŚLUB...

JAK ZEPSUĆ BRATU ŚLUB

Tuż przed złożeniem przez Młodych przysięgi małżeńskiej, księżulo zaczął przedmowę:
- Zatem witam stojącą tu przed nami parę, o ile mogę jeszcze tak powiedzieć, MŁODYCH ludzi...
W tym momencie nie wytrzymałem (brat młodszy ode mnie o cztery lata...) i "po cichu" wycedziłem przez zęby:
- Nawet mnie nie wkurzaj...Z chichotów dokoła mnie wywnioskowałem, że to jednak nie było po cichu, a dziki wzrok księżula skierowany w moją stronę utwierdził mnie w tym...

NA KOLANACH MIKOŁAJA...

NA KOLANACH MIKOŁAJA

W okresie świątecznym wcielam się w ś(n/w)iętego Mikołaja. Otóż została na me kolana dostarczona dziewczynka, lat 4. Przerażona była niezwykle wręcz, małe dłonie zacisnęła w piąstki ze strachu i trzęsła się jak przysłowiowa osika. Jako dobry starzec wręczający prezenty, które to rodzice dostarczali Śnieżynce tak, aby dzieciak nie widział, pokazałem jej paczkę, którą specjalnie dla niej moje Elfy przygotowały, ale... każde dziecko musiało powiedzieć wierszyk, zaśpiewać czy też zatańczyć, aby nie było tak łatwo. Niestety maleńka kobietka była tak zestresowana, że na każdą moją prośbę o powiedzenie czegokolwiek stanowczo kręciła głową na NIE. Wpadło mi do głowy, że jedno na pewno powie, więc zaproponowałem:
- To może powiesz nam paciorek?
Na co maleńka z szybkością karabinu maszynowego zaczęła mówić:
- Paciorek, paciorek, paciorek...
Prezent dostała, obiecała być grzeczna, a ludzie wydawali się być po tej wersji pacierza dużo bardziej uśmiechnięci - czego i Wam życzę.

Naukowcy odkryli, że...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

GRAFIK URLOPÓW...

GRAFIK URLOPÓW
Jednym z moich obowiązków służbowych jest przygotowywanie klientom list płac i deklaracji ZUS-owskich. W tym celu, jak co miesiąc, dzwonię do klienta aby ustalić, czy pracownicy mieli w styczniu jakieś urlopy lub absencje. Odebrało jakieś dziewczę (zdaje się pracownica). Przedstawiłem się, zapytałem o urlopy i słyszę:
- Chwileczkę sprawdzę w grafiku...
(tu odgłos odkładania na biurko słuchawki) i po chwili:
- Kaśkaaa! Miałaś jakiś urlop w styczniu???

GŁODNY...

GŁODNY
Animal Planet, leci program o biednych koniach - wyciągają jakieś szkapy wychudzone ze stajni, ktoś coś mówi ,znowu wychudzone szkapy etc.
I nagle student WAT z fotela obok:
- Można zmienić kanał?
- A dlaczego?
- Głodny się robię jak na to patrzę...

Na skrzyżowaniu, przed...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

MELOMAN...

MELOMAN

Kiedyś zadzwoniła do nas żona wielkiego, żyjącego jeszcze, polskiego kompozytora...
Przyczepiła się, bo w czasie transakcji jej kartą Diners, było polecenie kontaktu z wystawcą i trzeba było zweryfikować dane, których oczywiście Pani P. nie chciała podać (m. innymi data urodzenia – wiadomo, pytanie dla starszych Pań poniżej pasa). Anyway, transakcję obsługiwał kolo, który był w naszym depie już na gościnnych występach, bo pracował na zlecenia i właśnie zmieniał pracę na stałą i odchodził od nas. Szczerze miał w nosie to, kim jest ta Pani.
No i dialog pomiędzy naszym kolegą, a Panią P. trwał:
- Proszę Pani. Proszę zrozumieć, że jeżeli Pani nie poda tych danych, to nie będzie zgody na tą transakcję!
- Co Pan mówi! Pan chyba nie wie, kto ja jestem... kim jest mój mąż! Moje nazwisko nic Panu nie mówi?
- Droga Pani, ja sobie zdaję sprawę, kim Pani jest i kim jest Pani mąż, ale co ja zrobię, jak ja nie lubię jego muzyki. On po prostu rzępoli jak nawiedzony!