#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Coraz bardziej zaciekła...

Coraz bardziej zaciekła bitwa pomiędzy atakującą dziczą a obrońcami grodu. Krew się leje wokół, obrońcy padają jak muchy, szala zwycięstwa przechyla się w stronę atakujących.
Przywódca napadających z triumfem podnosi w górę flagę swojej watahy. Rozlega się dziki wrzask atakującej czeredy. Resztka obrońców rejteruje z placu bitwy.
Miasto zdobyte!
Dowódca trzymając dumnie drzewce flagi krzyczy:
- Zwyciężyliśmy!!!
Wszyscy:
- URAAAAA!!!!
- Teraz to nasze miasto!!!
Wszyscy:
- URAAAAA!!!
- I teraz to miasto nazwiemy Yrmery!!!
Wszyscy:
- ???
Dowódca wyciąga komórkę, wykręca numer i krzyczy:
- No, Wania! Wywinąłem się!!! Miasto Yrmery! Teraz Twój ruch. Miasto na literę Y. Czekam!!!

Słyszałem, że seks pod...

Słyszałem, że seks pod prysznicem jest świetny. I tu pytanie do was, co robicie, żeby nie zamoczyć laptopa?

Gdy Stirlitz szedł korytarzem,...

Gdy Stirlitz szedł korytarzem, oczom jego ukazało się ogłoszenie o czynie społecznym. Wpadłem - pomyślał.
Skierował się w kierunku gabinetu Müllera.
- Gratuluję poczucia humoru - powiedział - Tak, jestem agentem sowieckim!
- Dobra dobra Stirlitz... Odmaszerować!
Po chwili Müller wykręcił numer Kaltenbrunerra.
- Czego to nie wymyśli nasz poczciwy Stirlitz, rzekł ze śmiechem - żeby się wykręcić od roboty...

Tablica przed zagrodą...

Tablica przed zagrodą z końmi:
"Proszę nie karmić koni! Właściciel"
Napis poniżej:
"Proszę nie brać tego u góry pod uwagę. Koń"

Siedzą i piją rumiankową...

Siedzą i piją rumiankową herbatę z miodem Bronisław K., Donald T. i Jarosław K.
- Za 50 lat Polska będzie tak bogata, jak Szwajcaria - mówi B.K.
- Szkoda, że nie dożyjemy... - wtrąca D.T.
- Raczej nie ’SZKODA’, ale ’DLATEGO, ŻE...’ - wyjaśnia J.K. ....

Inne

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Parę godzin przed koncertem...

Parę godzin przed koncertem zespołu "Dżem".
- Dzisiejszy koncert został odwołany.
- Czemu?
- Bo nie ma Dżemu

Pod prostytutkę stojąca...

Pod prostytutkę stojąca na ulicy podjeżdża samochód.
Wysiada facet w stroju roboczym cały ubłocony i pyta:
- co robisz za stówkę?
- wszystko!
- to wsiadaj, jedziemy murować!