psy
fut
lek
#it
hit
syn
emu

- Coś ty, taki stary...

- Coś ty, taki stary pijak i wyrzekłeś się wódki? Odkąd to stałeś się abstynentem?
- Od tego wieczoru, gdy wróciwszy do domu ciężko schlany, zobaczyłem swoją żonę podwójnie!

Stoi pijak na peronie,...

Stoi pijak na peronie, podchodzi kobieta i pyta:
- jaki to pociąg?
- niebieski!
- a dokąd?
- do polowy!

Mężczyzna przychodzi...

Mężczyzna przychodzi do terapeuty i mówi:
-Panie doktorze, mam problem.
-Słucham.
-Codziennie chodzę do sklepu i kupuje aż dwie flaszki wódki…
-To rzeczywiście niepokojące…
-Tak! – przerywa pacjent. – Myślę, że jestem zakupocholikiem!

Przychodzi chwiejnym...

Przychodzi chwiejnym krokiem mąż nad ranem do domu.
Widzi go zdenerwowana żona i krzyczy:
- Będziesz jeszcze pił?
- Ale tylko pół mi kochanie nalej.

- A dokąd to obywatelu...

- A dokąd to obywatelu ? Pyta policjant pijanego.
- Idę wysłuchać kazania !
- A kto wygłasza kazania o trzeciej w nocy ?!
- Moja żona.

Kowalski spił się do...

Kowalski spił się do nieprzytomności. Stoi pod latarnią i chwieje się na nogach.
- Skąd pan jest? - pyta jakiś inteligent.
- Z Atlantydy...
- Przecież Atlantyda dawno zalana!
- A ja to nie?

Spotyka Beduin na pustyni...

Spotyka Beduin na pustyni białego. Biały ma na ramieniu papugę, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały...- mówi Beduin - skąd jesteś ?
- Z Polski.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie, może wypijemy razem ?
- No to polej !
Wypili jednego i nic, Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz ?
- Wypiję!
Nalał drugiego, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz ?
- Wypiję !
Nalał znowu, wypili Polak tylko rękawem otarł gębę, a Beduin już podchmielony:
- A czwartego ?
A na to papuga:
- I czwartego, i piątego, i wpi***** dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy...

Zgłasza się mężczyzna...

Zgłasza się mężczyzna do poradni anonimowych alkoholików.
- Witam kierowniczko, jestem Darek. Piję od 25 lat. Przyszedłem tutaj, bo podobno rozwiązujecie trudności związane z alkoholem.
- Naturalnie. Powiedz nam, jak Ci pomóc?
- Brakuje mi 1,90 zł.

Podobno żony odchodzą...

Podobno żony odchodzą od mężów alkoholików. Tylko nigdzie niestety nie
powiedziano ile trzeba wypić.

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wątroba mnie boli.
- A czy pije pan wódkę? - pyta lekarz.
- Piję, piję panie doktorze, ale mi nie pomaga...